 |
myśl nieproszona stawia się w głowie
|
|
 |
odblokujesz miejsce w głowie , zanim karton zbyt urosnie w tobie
|
|
 |
tylko pod Twoim oknem zdarza mi się czekanie
|
|
 |
nie pytaj mnie o zakonczenie,bo pewnie powiem,ze nie bedzie happy endu.
|
|
 |
śmierci można już zapłacić haracz
|
|
 |
więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij,jutro okłamiesz mnie po raz ostatni
|
|
 |
ty daj mi słowo ze nie zapomnisz kto tutaj był przed Tobą
|
|
 |
po raz kolejny wyjeżdżam, bo choć to miasto,ma, milion ulic mi jest wciąż w nim ciasno,
jadę, żeby nie patrzeć już w oczy nikomu,kogo znam, bo jest w nich pusto jak w moim domu
|
|
 |
Ty, zostaw wszystko i przyjdź na dworzec,ale nie proś abym został, bo muszę odejść
|
|
 |
wszyscy kłamią, więc pozwól mi nic nie mówić
|
|
 |
wciąż albo w pogoni albo ucieczka. zapytasz przed czym?... sama nie wiem. ostatnio mało rzeczy wiem i bardzo boje się siebie, gdy nagle zostaje sam i jest źle, bo przecież tyle rzeczy łatwych które pozwalają zapomnieć ... na chwile.
|
|
|
|