 |
buduję mury, zamykam drzwi na klucz
|
|
 |
`-rozmawiali. - tak? i co? - nie wiem, jej niby zależało, ale z Jego strony biły tak sprzeczne ze sobą emocje, że postanowiła dać sobie z nim spokój.`
|
|
 |
.czasem się boje , że powinnam zniknąć już dawno , ale nie robię tego , bo nie dopuszczam do siebie myśli , że Cię kocham..
|
|
 |
po prostu nie wypiłes wystarczająco dużo by powiedzieć że mnie kochasz.
|
|
 |
- Już wszystko dobrze? - tak. - Na pewno ? - nie.
|
|
 |
- wynoś się . - nie . - wynocha ! , - nie . - dlaczego chociaż raz nie zrobisz tego , o co cię proszę ? , czy to takie trudne wyjść i zamknąć za sobą drzwi ? . - nie odejdę . - bo ? . - kocham cię .
|
|
 |
sukinsynu ! , nie rozumiesz ? , kocham cię!
|
|
 |
śpię z telefonem, choć wiem, że nie zadzwonisz ..
|
|
 |
wirtualne love story, a w realu.. uhm no sorry.
|
|
 |
ale dzisiaj to mnie porwij . porwij i przytul ...
|
|
|
|