 |
Może kiedy zobaczysz ją w za dużym swetrze, z papierosem w dłoni, siedząca na parapecie Ze łzami w oczach, które już dawno zmyły makijaż, Może wtedy dotrze do Ciebie jak bardzo Cię kochała..
|
|
 |
Stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać się do twoich ust. Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. Poczułam Twój leciutki uśmiech... wyszeptałeś mi do ucha ' to ja tu się muszę starać, kochanie '
|
|
 |
Lubię być pijana i zwierzać ci się z moich najbardziej ukrytych fantazji.
|
|
 |
Oprzyj mnie niespodziewanie o ścianę, otocz swoimi ramionami i powiedz, jak bardzo mnie pragniesz. Wiesz przecież, że lubię, gdy jesteś stanowczy.
|
|
 |
Nie, nie założę szpilek. Naucz się pożądać mnie w trampkach. Inaczej nie mamy o czym rozmawiać.
|
|
 |
kiedy mam wszystkiego dość, zakładam za dużą bluzę, do kieszeni chowam telefon a w uszy wkładam słuchawki. wolę, żeby o swoich problemach nawijał mi raper niż głowić się z moim dennym życiem.
|
|
 |
Poczęłam gustować w luźniejszych swetrach, przytyłam, a makijaż na mej twarzy nie jest tak efektowny, nie poświęcam godziny na układanie włosów, a butów czyścić mi się nie chce. - ja po prostu mam dość mężczyzn jak na razie i ich zachłannego wzroku. Ot tak
|
|
 |
suche usta, czarna kawa, niedopalony papieros i zepsute serce. tak, tego wieczora samotność plątała się między nogami.
|
|
 |
Człowiek bez miłości jest jak słońce, które nie daje ciepła, jak noc bez poranku, jak słowik, który nie śpiewa...
|
|
 |
Jedyne co mogę ci zarzucić to moje ręce na Twojej szyi .
|
|
|
|