 |
https://www.youtube.com/watch?v=VYM0oL6RPvg
|
|
 |
Dlaczego nie pamiętasz, nie pamiętasz powodu, dla którego mnie wtedy kochałeś? Kochanie, proszę, przypomnij sobie mnie jeszcze raz.
|
|
 |
Dałam Ci przestrzeń, żebyś mógł oddychać,
Trzymałam się na dystans, żebyś był wolny.
Mam nadzieję, że znajdziesz ten brakujący element,
który przywiedzie Cię z powrotem do mnie.
|
|
 |
Kiedy ostatni raz pomyślałeś o mnie?
Czy już zupełnie wymazałeś mnie ze swoich wspomnień?
Bo ja często myślę o tym, co zrobiłam źle.
Im częściej o tym myślę, tym mniej wiem.
|
|
 |
Kiedy znowu Cię zobaczę?
Odszedłeś bez żadnego pożegnania, nie zostało powiedziane ani jedno słowo.
|
|
 |
zastanawiam się kiedy był nasz koniec i dochodzę do wniosku, że tak naprawdę nie było go. Nie było jakichkolwiek słów, wyjaśnień. Niczego prócz martwej ciszy. I być może ta cisza wyznaczyła nasz koniec. A tak usilnie próbowałam ją zagłuszyć.
|
|
 |
Odpowiedź na swoje pytanie poznasz wtedy, gdy nie będziesz już musiał go zadawać.
|
|
 |
Ale jeśli chodzi ogólnie o rzeczywistość, to ja zaczynam się wycofywać, nie mam ambicji nadążać, nie chce mi się. Wolę po prostu żyć. Powoli nabierać powietrza, aż do samego dna.
|
|
 |
Zatęskniłem bardzo do takiego spokoju, chciałem, aby już wszystko się we mnie ostatecznie uspokoiło. Aby nie szastał się we mnie gniew, wściekłość, sprzeciwy losowi i inne takie ciężkie do znoszenia namiętności. Cicho tu było całkowicie, wszystko tu było zakończone. I mnie się chciało już wszystko zakończyć.
|
|
 |
Kurwa mać, potrzebuję, tak strasznie potrzebuję człowieka który nie boli, bo wszyscy bolą i nie mam z kim porozmawiać, a w takiej chwili jak ta, tak strasznie potrzebuję kogoś kto by nie bolał; nie wiem czy rozumiesz co chce powiedzieć, ale na tym etapie, w tym momencie, każdy kogo znam, boli, w taki czy inny sposób, mniej lub bardziej, przez słowa, zachowania, sytuacje, wiem, że to niedorzeczne, te moje pretensje i te moje niemożliwe do zaspokojenia potrzeby, ja wiem, rozumiem, jesteśmy tylko ludźmi i pewnie ja też ich bolę i pewnie jeszcze bardziej niż oni mnie, ale boże kurwa, potrzebuję przytulenia i wypłakania się i zrozumienia i akceptacji i czystego konta u kogoś, kurwa sama już nie wiem o co mi chodzi, ale pewnie o to, o to najbardziej, potrzebuję czystej karty i potrzebuję zacząć od nowa, chcę już wszystko zrobić jak należy, jasne, no pięknie, chyba już całkiem mi odjebało.
|
|
 |
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
 |
Zdarzają się przecież ludzie podobni do siebie i czasem można wziąć kogoś za kogo innego. Zwłaszcza jeśli się z kimś było blisko, a już nigdy się go potem nie widziało, to chciałoby się go odnaleźć nawet w kimś
|
|
|
|