 |
Nie, nie oszukuje ani trochę, jestem sobą tak bardzo, że to aż boli. Nie mam broni, nie mam maski, jestem tą dziewczyną, która płacze z rozczulenia, gdy myśli o Tobie, jestem naga, oddarta z wszystkich moich kuloodpornych kamizelek, jestem papierem w Twoich dłoniach, możesz mnie wziąć i zmiażdżyć kiedy tylko zechcesz, masz moje serce w kieszeni marynarki, możesz wziąć moje ciało, dzielisz ze mną demony przecież, masz mój umysł, moją dusze, moje wszystko, bierz, weź, oddaje, oddaje bez namysłu, cokolwiek zechcesz, dla Ciebie, za Ciebie, oddałabym wszystko.
|
|
 |
potrzebuję twojej obecności.
|
|
 |
On tak na mnie patrzy, o Chryste, jak on na mnie patrzy i te jego oczy, ten wzrok, tam jest wszystko, jest miłość, jest ciepło, pożądanie i strach i ból i ten wzrok, ten wzrok mówi do mnie " żadnej innej, poza Tobą " i uśmiecha się i ja się uśmiecham i pierwszy raz, pierwszy raz w życiu to widzę, pierwszy raz w życiu wiem, to jest to, tutaj, moje miejsce, przy nim, z nim, nieważne co i gdzie i jakkolwiek chujowe byłyby okoliczności, zawsze, zawsze, chcę być jego, przy nim, z nim.
|
|
 |
bardzo trudno jest przemilczeć to, na co brakuje słów.
|
|
 |
każdy może Cię uszczęśliwić wykonując coś specjalnego, ale tylko ktoś wyjątkowy może Cię uszczęśliwić nie robiąc nic.
|
|
 |
nie warto tęsknić za kimś do kogo nie mamy pewności, że śpi tej nocy samotnie.
|
|
 |
być może za kilka lat spotkamy się gdzieś przypadkiem i pójdziemy razem na kawę. porozmawiamy wtedy, na spokojnie, zmienieni przez kolejne kilogramy doświadczeń. uśmiechniemy się do siebie - nieco poważniej, bez dawnej namiętności. we wspomnieniach kilka razy przewiną się wybrane wspólne chwile, lecz przede wszystkim - prawdopodobnie powiem Ci prawdę. opowiem Ci, co się wydarzyło, w jakiej kolejności, pozwolę Ci zrozumieć. za kilka lat, bo teraz nie potrafię. teraz nie chcesz mnie słuchać, nie wierzysz i nie ufasz. teraz uważasz, że usilnie próbuję zepsuć Ci życie podczas kiedy właściwie nie mam w tym udziału. teraz mi jest właściwie obojętne, co o mnie myślisz, a wówczas powiem Ci to tylko po to, żebyś zrozumiał jak bardzo pomyliłeś się co do rzekomej zmiany mojej osoby i odczuć mojego serca względem Ciebie.
|
|
 |
grunt to się nie przyzwyczajać, nie?
|
|
 |
moje serce powoli słabnie każdego dnia. to tak jakby ono umierało. jakby pewna część mnie odchodziła. jakby kolejne osoby z mojego życia odwracały się do mnie tyłem. wciąż nie mogę zrozumieć, że ludzie odchodzą. zapominają o nas, tak jakby nigdy nas nic nie łączyło. wciąż przywiązuję się do ludzi, miejsc i rzeczy. wciąż moje serce jest naiwne./
czekoladoweniebo
|
|
 |
zobaczyła go po jedenastu tygodniach, zupełnie "przypadkowo", zupełnie niepotrzebnie. choć zawsze czekała na tą chwile.
|
|
 |
dziś nie znam słów, które powiedzą jak mocno Cie kocham, które byłbyś w stanie zrozumieć, które dotarłyby w każdy zakamarek Twego serca. dziś i ja zamilknę, a gdy mnie spotkasz zobaczysz co tak bardzo chciałam Ci powiedzieć.
|
|
 |
there's a place that I know
it's not pretty there and few have ever gone
if I show it to you now
will it make you run away.
|
|
|
|