 |
nie można tu stać, że tak powiem w przejściu, określ się konkretnie jesteś lub cię nie ma
|
|
 |
nie, nie przejdę obok obojętnie, ty też podnieś głos, podnieś ręce, chce normalnie żyć i niewiele więcej, chwile się zakręcę, za przyjaciela ręczę, i w końcu będę tam gdzie chcemy być, w końcu będę żył jak chcemy żyć, w końcu spełnię plan i w końcu będzie tak jak powinno
|
|
 |
ziomek jak podniosę cię, gdy padniesz na pysk
|
|
 |
Człowiek zawsze, ale to zawsze będzie kochać swoją pierwszą miłość.
|
|
 |
mam tego dosyć wiesz, wszystko do mnie wraca..
|
|
 |
jesień idzie, cycki się schowają.
|
|
 |
Mam ochotę Cię obiąć. Wokół szyi.. drutem kolczastym.
|
|
 |
nie mówmy o problemach, załóżmy, że ich nie ma .
|
|
 |
Jako mała dziewczynka marzyłam o Księciu z bajki, jako nastolatka o wytatuowanym chuliganie a teraz i zawsze będę marzyła o Tobie.
|
|
 |
nie igraj z mocą której nie rozumiesz
|
|
 |
idźmy dalej nie oglądając się za siebie,
naprawdę nie wiem co ci powiedzieć
|
|
 |
zaczynać wszystko od nowa, tak można bez końca ,powracać, karmić złudzenia potem odtrącać, nie szukaj powodów, powody są głęboko w nas ,powody są dwa, jeden to ty drugi to ja
|
|
|
|