głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pricetag

Nie zdążyłeś mnie tak naprawdę poznać mimo tego czasu i tych wszystkich rozmów odbytych przy robieniu kolacji  w łóżku czy pod prysznicem. Nie wiesz  co tkwi głęboko we mnie  nie znasz tej pieprzonej cząstki która ocieka dumą i która nigdy nie pozwala mi się poddawać  przepraszać  uginać się  otwierać komuś drzwi do mojego życia  kiedy już raz z niego wyszedł. Nie przedstawiłam Ci jej  bo nie zaryzykowałbyś. Nie masz świadomości jej istnienia i tym samym nie rozumiesz mojego zachowania. Dla Ciebie po prostu wracam  po prostu Cię kocham  po prostu mi Ciebie brakuje. Nie widzisz jak desperacko wyciągam ręce  jak dławię się płaczem i jak bardzo chcę porozmawiać  przytulić się  poukładać całą tą rozsypankę czego nie daję rady wykonać sama. Dla Ciebie jest tylko nasze lepsze samopoczucie po dobrym seksie  który nie musi mieć żadnego rozwinięcia. Nie ma wspólnego ciągu dalszego. Zakładamy ubrania i żegnamy się. Ty znów się uśmiechasz. Ja kolejny raz przybliżam się do dna.

definicjamiloscii dodano: 6 listopada 2013

Nie zdążyłeś mnie tak naprawdę poznać mimo tego czasu i tych wszystkich rozmów odbytych przy robieniu kolacji, w łóżku czy pod prysznicem. Nie wiesz, co tkwi głęboko we mnie, nie znasz tej pieprzonej cząstki która ocieka dumą i która nigdy nie pozwala mi się poddawać, przepraszać, uginać się, otwierać komuś drzwi do mojego życia, kiedy już raz z niego wyszedł. Nie przedstawiłam Ci jej, bo nie zaryzykowałbyś. Nie masz świadomości jej istnienia i tym samym nie rozumiesz mojego zachowania. Dla Ciebie po prostu wracam, po prostu Cię kocham, po prostu mi Ciebie brakuje. Nie widzisz jak desperacko wyciągam ręce, jak dławię się płaczem i jak bardzo chcę porozmawiać, przytulić się, poukładać całą tą rozsypankę czego nie daję rady wykonać sama. Dla Ciebie jest tylko nasze lepsze samopoczucie po dobrym seksie, który nie musi mieć żadnego rozwinięcia. Nie ma wspólnego ciągu dalszego. Zakładamy ubrania i żegnamy się. Ty znów się uśmiechasz. Ja kolejny raz przybliżam się do dna.

Czytam i wtapiam każdą z tych emocji  każde odczucie w swoją rzeczywistość. Pasuje  boleśnie pasuje. To co piszesz jest mi tak cholernie bliskie  tak bardzo do mnie dociera... Jesteś niesamowita. I dziękuję. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Czytam i wtapiam każdą z tych emocji, każde odczucie w swoją rzeczywistość. Pasuje, boleśnie pasuje. To co piszesz jest mi tak cholernie bliskie, tak bardzo do mnie dociera... Jesteś niesamowita. I dziękuję. do wpisu 6 listopada 2013
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się nawet do samotności puste ściany nie są aż tak bolesne zimne łóżko staje się trochę cieplejsze i nawet cisza przestaje być tak bardzo cicha. Jest po prostu ciszą tą która otula nas z każdej strony.Człowiek może przyzwyczaić się do wszystkiego. Może w myślach opowiadać sobie różne historie  mówić  co się działo z czego się śmiał i dlaczego płakał. To nic nadzwyczajnego.Po jakimś czasie to staje się normalne.Przestaje się nienawidzić poranków gdy nie mamy się do kogo odezwać można nawet spokojnie zasypiać bez czyjegoś oddechu.Potrzeba czasu.Każda sytuacja w końcu staje się normalna. I dostrzegamy rzeczy o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia.Nawet samotność może być ciekawa.Ja na przykład polubiłam swój głos  słyszę go tylko w głowie ale nawet tam trochę się zmienia.Dowiedziałam się o sobie dużo nowych rzeczy. Wiem że wieczorami lubię śpiewać sobie w głowie i lubię spać na dwóch poduszkach.Nie wiedziałabym o tym gdyby nie samotność. black lips

definicjamiloscii dodano: 6 listopada 2013

Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się nawet do samotności,puste ściany nie są aż tak bolesne,zimne łóżko staje się trochę cieplejsze i nawet cisza przestaje być tak bardzo cicha. Jest po prostu ciszą,tą,która otula nas z każdej strony.Człowiek może przyzwyczaić się do wszystkiego. Może w myślach opowiadać sobie różne historie, mówić, co się działo,z czego się śmiał i dlaczego płakał. To nic nadzwyczajnego.Po jakimś czasie to staje się normalne.Przestaje się nienawidzić poranków,gdy nie mamy się do kogo odezwać,można nawet spokojnie zasypiać bez czyjegoś oddechu.Potrzeba czasu.Każda sytuacja w końcu staje się normalna. I dostrzegamy rzeczy,o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia.Nawet samotność może być ciekawa.Ja na przykład polubiłam swój głos, słyszę go tylko w głowie,ale nawet tam trochę się zmienia.Dowiedziałam się o sobie dużo nowych rzeczy. Wiem,że wieczorami lubię śpiewać sobie w głowie i lubię spać na dwóch poduszkach.Nie wiedziałabym o tym,gdyby nie samotność./black-lips

Zastanawiam się czy złamane serce można ot tak poskładać  wlewając w nie uczucia innej osoby.  Czy serce może przyjąć powtórnie ciepło jak klej? A może takie serce trzeba zaszyć z dodatkiem czyichś słów  przeszyć ciasno gestami z łatką spojrzeń.   A co jeśli ta druga po pierwszej osobie okaże podobny kujący ból w klatce piersiowej?   Wypruję sobie serce na nowo? I tak raz za razem. Z serca zostaną już tylko strzępy.   Wiórki i wyblakły od wewnętrznych łez barwnik.

koffi dodano: 2 listopada 2013

Zastanawiam się czy złamane serce można ot tak poskładać, wlewając w nie uczucia innej osoby. Czy serce może przyjąć powtórnie ciepło jak klej? A może takie serce trzeba zaszyć z dodatkiem czyichś słów, przeszyć ciasno gestami z łatką spojrzeń. A co jeśli ta druga po pierwszej osobie okaże podobny kujący ból w klatce piersiowej? Wypruję sobie serce na nowo? I tak raz za razem. Z serca zostaną już tylko strzępy. Wiórki i wyblakły od wewnętrznych łez barwnik.

nie zmienia się tylko moja miłość do niego. nadal kocham go tak samo mocno jak kiedyś. jak rok temu i wczoraj. dokładnie tak samo. może nieco inaczej   moja miłość jest silniejsza i bardziej dojrzała. moja miłość jest nadal jednostronna   on nadal mnie nie kocha. ale to nic. mam swoją miłość. jej ciepło może i mnie nie ogrzewa i czasami jest mi bardzo zimno i bardzo smutno i nie mam nikogo  kto chciałby zamienić moje łzy na uśmiech. ale to nic.

koffi dodano: 2 listopada 2013

nie zmienia się tylko moja miłość do niego. nadal kocham go tak samo mocno jak kiedyś. jak rok temu i wczoraj. dokładnie tak samo. może nieco inaczej - moja miłość jest silniejsza i bardziej dojrzała. moja miłość jest nadal jednostronna - on nadal mnie nie kocha. ale to nic. mam swoją miłość. jej ciepło może i mnie nie ogrzewa i czasami jest mi bardzo zimno i bardzo smutno i nie mam nikogo, kto chciałby zamienić moje łzy na uśmiech. ale to nic.

ale trzymam się mocno i ciągle mam jeszcze nadzieję  gdzieś tam w głębi siebie  że pewnego dnia powita mnie porankiem czekoladowe spojrzenie mojego mężczyzny.

koffi dodano: 2 listopada 2013

ale trzymam się mocno i ciągle mam jeszcze nadzieję, gdzieś tam w głębi siebie, że pewnego dnia powita mnie porankiem czekoladowe spojrzenie mojego mężczyzny.

ulokowałam wszystkie miłosne uczucia w niewłaściwym sercu  które nie chciało mnie pokochać. i chociaż wyleczyłam się już z tej miłości i czuję  że całą sobą mogłabym pokochać inne czekoladowe oczy  to śmiertelnie boję się  że miłość już mnie nie znajdzie. to po prostu smutne.

koffi dodano: 2 listopada 2013

ulokowałam wszystkie miłosne uczucia w niewłaściwym sercu, które nie chciało mnie pokochać. i chociaż wyleczyłam się już z tej miłości i czuję, że całą sobą mogłabym pokochać inne czekoladowe oczy, to śmiertelnie boję się, że miłość już mnie nie znajdzie. to po prostu smutne.

mówi się trudno. i było też trudno. ale przebolałam naprawdę wiele i ciągle jestem silna

koffi dodano: 2 listopada 2013

mówi się trudno. i było też trudno. ale przebolałam naprawdę wiele i ciągle jestem silna

gdy siedzisz naprzeciw niego  każdy włos w inną stronę   dres i za duża koszulka zdobi Twoje ciało  twarz umazana  resztkami sosu śmietanowego i jego krtań wyrzuca  że   jesteś piękna. to dojrzałość  związku dojrzałość.

koffi dodano: 2 listopada 2013

gdy siedzisz naprzeciw niego, każdy włos w inną stronę, dres i za duża koszulka zdobi Twoje ciało, twarz umazana resztkami sosu śmietanowego i jego krtań wyrzuca, że jesteś piękna. to dojrzałość, związku dojrzałość.

Najgorzej jest wtedy  gdy boisz się kogoś stracić  panicznie boisz rano się wstać  tylko dlatego   że możesz już nigdy więcej nie zobaczyć jego szczęśliwych oczu

koffi dodano: 2 listopada 2013

Najgorzej jest wtedy, gdy boisz się kogoś stracić panicznie boisz rano się wstać, tylko dlatego, że możesz już nigdy więcej nie zobaczyć jego szczęśliwych oczu

który to już raz kieliszek w mym w gardle ląduje   za   miłość  zdrowie  powodzenie  ?

koffi dodano: 2 listopada 2013

który to już raz kieliszek w mym w gardle ląduje za " miłość, zdrowie, powodzenie" ?

Najbardziej bolą bezpośrednio wymieniane spojrzenia. Boli widok tych oczu  które mówiły do mnie więcej  niż usta. Śmiały się do mnie. Patrzyły na mnie  a na każdym skrawku skóry zdawał się pojawiać komunikat    cholera  On mnie kocha .

definicjamiloscii dodano: 31 października 2013

Najbardziej bolą bezpośrednio wymieniane spojrzenia. Boli widok tych oczu, które mówiły do mnie więcej, niż usta. Śmiały się do mnie. Patrzyły na mnie, a na każdym skrawku skóry zdawał się pojawiać komunikat - "cholera, On mnie kocha".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć