|
|
Może i jestem słaba w tym co robię. Może wielu rzeczy jeszcze nie potrafię. Może chcę odpuścić i ze spokojem odejść. Może kiedyś postawiłam wszystko na miłość w efekcie przegrywając. Może byłam w śpiączce albo myślałam, że umieram. Może dawniej kogoś skrzywdziłam lub niechcący zabiłam w kimś nadzieję. Może jestem podłą suką z chamskim podejściem do ludzi. Może brzydzę się dziećmi i jestem zbyt pewna siebie. Jest wiele opcji, a ja posiadam jedno życie. Mam świadomość przez co przeszłam, ale przecież ty wiesz więcej. Więc mów mi, jaka jest cena życia i ile mogę dla niego poświęcić, bo rzecz jasna, ja nie mam pojęcia.
|
|
|
Tylko nie myśl zbyt mocno, bo zrobisz sobie krzywdę. | otrzepsiezkurzu
|
|
|
|
Nagle zdałam sobie sprawę z tego, że nie mam już nikogo, kto wsparłby mnie właśnie w tej chwili, kiedy moje życie spada drastycznie w dół, łamiąc we mnie wszystko. Nie mam nikogo, kto podałby mi dłoń, troszcząc się o moje dobro. Jedyną osobą jest on - ten sam on, którego tak mocno zraniłam, w chwili, kiedy wypowiedziałam słowa, które doszczętnie go zniszczyły. Chcę uciec, jak najdalej, od ludzi, których znam. Kupić najbliższy bilet i pojechać na drugi kraniec świata, samotnie, bo przecież tego uczy mnie życie - samotności./shoocky
|
|
|
|
Wszystko się wali, a mur między nami rosnie. |k.f.y
|
|
|
trupy nie oddychają, a martwe serca nie biją. | koffi
|
|
|
nie jest łatwo być słabym | koffi
|
|
|
Coś waliło się w moim życiu, coś wymykało mi się z rąk, bałam się.
|
|
|
Mnie po prostu przeraża, że zapomnisz.
|
|
|
Patrząc z perspektywy czasu stwierdzam, iż te kłótnie Nam pomogły, zawsze próbowaliśmy dojść do porozumienia, choć często jedno chciało dogryźć drugiemu, chciało go powalić swoimi argumentami. Ale pamiętasz? zawsze wychodziliśmy z tego bez szwanku, bez uszczerbku, kochaliśmy się tak samo, śmiem myśleć iż nawet bardziej, nieraz traciliśmy swoje zaufanie, lecz później udowadnialiśmy ze zdwojoną siłą jak bardzo na nie zasługujemy, walczyliśmy o siebie nawzajem, pokazując, że zależy Nam na sobie, że jesteśmy jednymi z tych, którym dane będzie kochać się już po kres tego co najcenniejsze otrzymaliśmy od Boga, po życia kres, Skarbie.
|
|
|
Kocham Cię. Chociaż jesteś wkurzający na maksa, chociaż zabraniasz mi robić rzeczy, które chcę robić, chociaż krzyczysz na mnie, chociaż czasem nie dogadujemy się zbyt dobrze, chociaż czasami mnie nie rozumiesz. Często przeze mnie płaczesz, boli mnie to, dlatego reaguję agresją, nie umiem inaczej. Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. Chciałabym, żebyś wiedział, że nienawidzę siebie za to, że musisz znosić tak podłą i okropną osobę. Chciałabym, żebyś wiedział, że Cię kocham i przepraszam za wszystkie krzywdy, które Ci wyrządziłam.
|
|
|
Nie potrafię słowami wyrazić tego, co czuję. Alfabet jest chyba za mały. Ale nic innego nie mam do dyspozycji, bo przecież nie mogę cię pocałować. A to byłoby o wiele prostsze i wyjaśniłoby wszystko bez użycia tych zbędnych liter.
|
|
|
|