 |
nie wiem czym jest miłość, lecz wiem czym jest lęk, ktoś obiecał równość, pytam gdzie on jest
|
|
 |
kopnę cię w dupe jak wyczuje , że coś knujesz za plecami , mam niezawodny węch nie trzymam z frajerami .
|
|
 |
wiesz co ich dusi? szczególna astma , zbyt dużo prawdy , zbyt mało kłamstwa .
|
|
 |
poleciłeś mi typka , który zwichnął się z hajsem , jak Pih dam ci dłoń ale policze palce .
|
|
 |
wiesz , że hejty mam z natury gdzieś , dlatego nie mam z tym problemu , możesz mówić co chcesz .
|
|
 |
ona wyszła , trzasnęła drzwiami mówiąc , że w dupie ma to , że mnie zrani .
|
|
 |
gdzie jej sukienka? zostawiła w domu bo woli szary dres , kiedy wychodzi do ziomów .
|
|
 |
tu gdzie rachunki są wyższe niż wieżowce i jak nie wiesz o co chodzi , to chodzi o forsę .
|
|
 |
Może te wszystkie cierpienia to było przygotowanie do szczęścia, które przybywa do mnie w coraz to większej okazałości.
|
|
 |
mówią jesteś za wulgarna , a z nich towar na anioła też kurewsko marny .
|
|
 |
nas nie ma już dawno , nie będzie już nigdy . mam blizny bo parę chwil pokłuło jak igły .
|
|
|
|