 |
Czasem kiedy tak siedzę na łóżku i krzyczę w przestrzeń "Dlaczego ja?", słyszę w sobie "Bo nikt inny nie dałby rady".
|
|
 |
To zabawne, co się ze mną dzieje pod wpływem miłości. Mała depresja , z powodu że jesteś z inną, że mnie nie pragniesz. Śnisz mi się, a inni twierdzą że o Tobie ciągle myślę i przez to muszę kłamać swoim najbliższych bo Ty również Je omotałeś. Kocham cię lecz te słowa nic nie znaczą, tak samo że nie mogę skupić się na matematyce, fizyce i bo siedzisz blisko, i czuć zapach twoich perfum. To zabawne, jak jedna osoba może zawrócić w głowie.
|
|
 |
na palcach, zabawnie kołysząc biodrami w rytm bąbelków szampana i muzyki jazz wychodzę z baru. twojego życia, serca, mózgu i odbicia w lustrze
|
|
 |
wszystko, co zdarza się raz, może już się nie przydarzyć nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno i trzeci
|
|
 |
i potem, dużo później, zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli i możesz wlać w tę dziurę bardzo dużo, mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja
|
|
 |
Nie chcę faceta, który zapuka do mojego serca, niepewnie zapyta czy może wejść i przeprosi za to, że a nuż przeszkadza. Chcę takiego, który wpadnie trzaskając drzwiami, z włosami w nieładzie, błyskiem w oku i fajką w ustach. Chcę kogoś, kto dając mi szczęście, trochę namiesza. Rozkocha mnie w sobie, a kolejną kłótnią oderwie jakiś fragment mięśnia, którego tym razem ani mostek, ani żebra, nie ochronią.
|
|
 |
You Know, I`M Your Nighmare.
|
|
 |
Nieproporcjonalnie wiele
rzeczy nas dotyczy, które mało nas obchodzą
Chyba więcej szczęścia mają
nie co ci się rodzą, a ci co umierają
Tamci wynaleźli bomby
ci niezrozumiałe akty prawne
Trudno to wszystko zrozumieć
Trudno w to wszystko uwierzyć naprawdę
|
|
 |
Jest we mnie teraz coś, co w każdej chwili może wybuchnąć płaczem.
|
|
 |
Byłam jak narkoman, któremu kończyły się zapasy. Dzień, w którym miałam zacząć przymusowy odwyk zbliżał się nieubłaganie, i im więcej strzeliłam sobie dziełek, tym bardziej miałam później cierpieć.
|
|
 |
Tak właśnie wyglądało chyba całe moje życie: wszyscy, wszyscy, wszyscy. Tylko nie ja. Nigdy nie miałam dość sił na to, żeby zająć się rozwiązywaniem swoich problemów. Nie mogłam nawet zrozumieć swoich lęków, a co dopiero z nimi zwyciężyć. Nie miałam szans uciec przed złem czy uniknąć bólu. Zawsze byłam tylko słabym człowiekiem i jedyną rzeczą, jaką naprawdę umiałam, było przeczekiwanie. Podczas gdy wybawiałam innych z opresji, zaciskałam zęby i jakoś tam wytrzymywałam do końca starając się nie zwariować. Wciąż żyję. Więc chyba nie jest tak źle?
|
|
|
|