głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika prayer

Pozostanę tu przy tobie  dopóki przychodzić będziesz na brzeg tej rzeki. A gdy pójdziesz spać  ułożę się do snu u drzwi twojego pokoju. A kiedy odjedziesz  podążę twoim śladem. Aż powiesz mi: Zostaw mnie!  a wtedy odejdę. Ale do końca moich dni nie przestanę Cię kochać.

prayer dodano: 29 lipca 2011

Pozostanę tu przy tobie, dopóki przychodzić będziesz na brzeg tej rzeki. A gdy pójdziesz spać, ułożę się do snu u drzwi twojego pokoju. A kiedy odjedziesz, podążę twoim śladem. Aż powiesz mi: Zostaw mnie!, a wtedy odejdę. Ale do końca moich dni nie przestanę Cię kochać.

Łatwo popadam w skrajności   ze świetnego nastroju w stan czarnej rozpaczy  z gadatliwości w milczenie  przy czym to  że milknę czasem i wybieram obserwację wcale nie oznacza  że popsuł mi się humor.

prayer dodano: 29 lipca 2011

Łatwo popadam w skrajności - ze świetnego nastroju w stan czarnej rozpaczy, z gadatliwości w milczenie, przy czym to, że milknę czasem i wybieram obserwację wcale nie oznacza, że popsuł mi się humor.

Pan ma nieortodoksyjny  ale wyjątkowo konsekwentny sposób nieustannego pobudzania mojej ciekawości: jednocześnie chce o mnie wiedzieć wszystko i nic. W zależności od kondycji danego dnia okazuje mi Pan  szalone zainteresowanie  i niemal patologiczny jego brak. A to mnie albo porusza  albo denerwuje.

prayer dodano: 29 lipca 2011

Pan ma nieortodoksyjny, ale wyjątkowo konsekwentny sposób nieustannego pobudzania mojej ciekawości: jednocześnie chce o mnie wiedzieć wszystko i nic. W zależności od kondycji danego dnia okazuje mi Pan "szalone zainteresowanie" i niemal patologiczny jego brak. A to mnie albo porusza, albo denerwuje.

Bo przecież ciebie nie obchodzi już co mnie właśnie teraz trapi  co obecnie tworzę i o czym teraz myślę. Nie interesują cię już moje ulubione książki  piosenki czy herbata  jaką pijam co rano. Nie intryguje cię już jaki jest mój ulubiony zapach i kolor. Nie jesteś już ciekawy co chciałabym robić w przyszłości  ani czego się boję naprawdę.

prayer dodano: 29 lipca 2011

Bo przecież ciebie nie obchodzi już co mnie właśnie teraz trapi, co obecnie tworzę i o czym teraz myślę. Nie interesują cię już moje ulubione książki, piosenki czy herbata, jaką pijam co rano. Nie intryguje cię już jaki jest mój ulubiony zapach i kolor. Nie jesteś już ciekawy co chciałabym robić w przyszłości, ani czego się boję naprawdę.

Tej nocy prawie byłam martwa  a Ty zapytałeś mnie  czy chce Ci coś powiedzieć. I wierz mi  że chciałam. Chciałam Ci powiedzieć całą prawdę.. że umieram bez Ciebie  że już nie potrafię i czuję  że odkąd Cię poznałam  nie myślałam jeszcze o niczym innym niż o Tobie. Ale wiesz jak to jest  gdy tak bardzo chcesz komuś coś powiedzieć i czujesz  że nagle nie umiesz mówić? Stoisz w bezruchu  masz ściśnięte gardło i wszystkie słowa mieszają się ze sobą. Ale nie martw się  gdy tylko oswoję się z myślą  że nie znikniesz nagle z mojego życia  tak w pięć sekund  to obiecuje Ci  że powiem Ci to wszystko. Opowiem  jak bardzo tęskniłam. O tych nocach  kiedy nie spałam  by o Tobie myśleć  i jak nie odrywałam oczu od telefonu czekając  kiedy napiszesz.

prayer dodano: 29 lipca 2011

Tej nocy prawie byłam martwa, a Ty zapytałeś mnie, czy chce Ci coś powiedzieć. I wierz mi, że chciałam. Chciałam Ci powiedzieć całą prawdę.. że umieram bez Ciebie, że już nie potrafię i czuję, że odkąd Cię poznałam, nie myślałam jeszcze o niczym innym niż o Tobie. Ale wiesz jak to jest, gdy tak bardzo chcesz komuś coś powiedzieć i czujesz, że nagle nie umiesz mówić? Stoisz w bezruchu, masz ściśnięte gardło i wszystkie słowa mieszają się ze sobą. Ale nie martw się, gdy tylko oswoję się z myślą, że nie znikniesz nagle z mojego życia, tak w pięć sekund, to obiecuje Ci, że powiem Ci to wszystko. Opowiem, jak bardzo tęskniłam. O tych nocach, kiedy nie spałam, by o Tobie myśleć, i jak nie odrywałam oczu od telefonu czekając, kiedy napiszesz.

Kiedy byłam w podstawówce  kazano napisać kim będę gdy dorosnę. Napisałam więc  że będę 'Szczęśliwa'. Powiedzieli  że nie zrozumiałam o co chodziło w zadaniu. Ja odpowiedziałam  że nie zrozumieli o co chodzi w życiu.

prayer dodano: 29 lipca 2011

Kiedy byłam w podstawówce, kazano napisać kim będę gdy dorosnę. Napisałam więc, że będę 'Szczęśliwa'. Powiedzieli, że nie zrozumiałam o co chodziło w zadaniu. Ja odpowiedziałam, że nie zrozumieli o co chodzi w życiu.

On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz  że nie chodzi mi o wygląd. Inni  którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać wszystkie puzzle. On tego nie robi. Zadaje pytania  których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę  mówię  robię  dokąd idę. Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo  gdy jestem smutna. Przytula mnie mocno do siebie i wpatruję się we mnie tymi swoimi błekitnymi oczami. Pokochałam jego obecność.Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję. Sensem mojego życia jest właśnie on. Objęcia jego są azylem. Pocałunki największą rozkoszą a każde słowo wypowiedziane z jego ust brzmi jak muzyka  taką którą chciałoby się słuchać bez przerwy. Z nim piękna jest nawet cisza. Jego dotyk to eksplozja moich wszystkich zmysłów. Jego spojrzenie jest światłem dla mego serca. Moja miłość do niego jest najpiękniejsza najgorętsza  najmocniejsza  najszczersza.

prayer dodano: 29 lipca 2011

On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Inni, którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać wszystkie puzzle. On tego nie robi. Zadaje pytania, których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę, mówię, robię, dokąd idę. Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo, gdy jestem smutna. Przytula mnie mocno do siebie i wpatruję się we mnie tymi swoimi błekitnymi oczami. Pokochałam jego obecność.Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję. Sensem mojego życia jest właśnie on. Objęcia jego są azylem. Pocałunki największą rozkoszą,a każde słowo wypowiedziane z jego ust brzmi jak muzyka, taką którą chciałoby się słuchać bez przerwy. Z nim piękna jest nawet cisza. Jego dotyk to eksplozja moich wszystkich zmysłów. Jego spojrzenie jest światłem dla mego serca. Moja miłość do niego jest najpiękniejsza,najgorętsza, najmocniejsza, najszczersza.

“Którejś nocy  nie spodziewając się  spojrzysz w gwieździste niebo  i lekko zatęsknisz za mną. Poczujesz  że czegoś Ci brakuje  że jednak coś do mnie czujesz.”

prayer dodano: 29 lipca 2011

“Którejś nocy, nie spodziewając się, spojrzysz w gwieździste niebo, i lekko zatęsknisz za mną. Poczujesz, że czegoś Ci brakuje, że jednak coś do mnie czujesz.”

Dopiero  kiedy skona ostatni motyl w brzuchu i żadna łza nie narodzi się w oczach.. Dopiero wtedy będę miała pewność  że przestałam Cię kochać.

prayer dodano: 29 lipca 2011

Dopiero, kiedy skona ostatni motyl w brzuchu i żadna łza nie narodzi się w oczach.. Dopiero wtedy będę miała pewność, że przestałam Cię kochać.

Pachniesz nałogiem. Czekoladą. Namiętnym pocałunkiem  nielegalnym trunkiem  perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem  deszczem dudniącym w blaszane poddasze  trampkami z conversu i ucieczką z domu  o której lepiej nie mówić. Nikomu. Papierosem w ustach  ponętnymi ustami. Łąką. Kobietą. Niczyimi kobietami. Poezją  podnieceniem  oddechem  nagością? Pachniesz wolnością   wolną miłością.

prayer dodano: 29 lipca 2011

Pachniesz nałogiem. Czekoladą. Namiętnym pocałunkiem, nielegalnym trunkiem, perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem, deszczem dudniącym w blaszane poddasze, trampkami z conversu i ucieczką z domu, o której lepiej nie mówić. Nikomu. Papierosem w ustach, ponętnymi ustami. Łąką. Kobietą. Niczyimi kobietami. Poezją, podnieceniem, oddechem, nagością? Pachniesz wolnością - wolną miłością.

Boleśnie uderzyła we mnie rzeczywistość prawie zrzucając z krzesła. Nie przyjdziesz  nie zadzwonisz  nie napiszesz.

prayer dodano: 29 lipca 2011

Boleśnie uderzyła we mnie rzeczywistość prawie zrzucając z krzesła. Nie przyjdziesz, nie zadzwonisz, nie napiszesz.

Nie umiałam odwrócić wzroku od tych pięknych oczu. Zawładnął mną całą  mógł zrobić  co mu się podobało  a ja bym to zaakceptowała. Pragnęłam jego bliskości  ale to pragnienie walczyło ze strachem przed zbliżeniem. Nie chciałam się poddawać. Chciałam walczyć z samą sobą i odepchnąć go znowu na bezpieczny dystans. Ale z drugiej strony byłam tak szczęśliwa... Tak cudownie lekka jak nigdy. Sama jego obecność otwierała w moim sercu wszystkie drzwi. Należałam do niego od zawsze. Tym razem strach przed słabością mógł nie wygrać z uczuciem.

prayer dodano: 29 lipca 2011

Nie umiałam odwrócić wzroku od tych pięknych oczu. Zawładnął mną całą, mógł zrobić, co mu się podobało, a ja bym to zaakceptowała. Pragnęłam jego bliskości, ale to pragnienie walczyło ze strachem przed zbliżeniem. Nie chciałam się poddawać. Chciałam walczyć z samą sobą i odepchnąć go znowu na bezpieczny dystans. Ale z drugiej strony byłam tak szczęśliwa... Tak cudownie lekka jak nigdy. Sama jego obecność otwierała w moim sercu wszystkie drzwi. Należałam do niego od zawsze. Tym razem strach przed słabością mógł nie wygrać z uczuciem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć