|
„Kobieta ma tyle siły, że zadziwia mężczyzn. Dźwiga ciężary losu, rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości. Uśmiecha się gdy chce krzyczeć, śpiewa, gdy chce się jej płakać, płacze, gdy się cieszy i śmieje, gdy się boi. Jej miłość jest niekontrolowana. Łzy są jej sposobem wyrażania smutku, wątpliwości, miłości, samotności, cierpienia i dumy. Walczy o to, w co wierzy, sprzeciwia się niesprawiedliwości, daje z siebie wszystko, jej miłość jest bezwarunkowa. Mimo przeciwności losu znajduje w sobie siłę, by żyć dalej, wie, że pocałunek i przytulenie mogą uleczyć złamane serce. Ma tylko jedną wadę… zapomina ile jest warta.”
|
|
|
Pragnęłam ruchu, a nie spokojnego trybu życia. Pragnęłam wzruszeń, niebezpieczeństw i poświęcania się dla uczucia. Czułam w sobie nadmiar sił nieznajdujących ujścia w naszym codziennym życiu.
- Lew Tołstoj "Opowiadania o miłości"
|
|
|
Jesteś wredna, sarkastyczna, dużo klniesz i na pewno będą z Tobą jakieś kłopoty. Co robisz w sobotę?
|
|
|
Oddać komuś serce to czasem za mało, niektórzy są tak ślepi, że wypadałoby im oddać swoje oczy, by dostrzegli skarb, który mają tuż obok.
|
|
|
http://przypadkowadziewczyna.blogspot.com/2016/04/dugo-wyczekiwana-majowka.html zapraszam! :))))
|
|
|
„Wydaje mi się, że jesteśmy nierozłączni...
Że to po prostu już się stało i że tak będzie zawsze. Że jeśli zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to jak powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło. Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych.”
|
|
|
„Próbuję czytać ciąg dalszy, ale kiedy pojawiasz się w zasięgu wzroku, nie mogę się skupić i odkładam ciąg dalszy na później, wybierając tymczasem ciąg bliski.”
|
|
|
- Czego ode mnie oczekujesz?
Syna. Poranków. Córki. Wspólnych snów. Tych samych marzeń. Słów, które tylko do mnie pragnąłby mówić. Chciałam jego miłości. Nie można dać komuś niczego więcej, niż go po prostu kochać. Nie można chcieć więcej niż miłości, Chciałam wiec od niego wszystkiego.
- Niczego - powiedziałam.
- Malwina Kowszewicz "Zakazane Gry"
|
|
|
- No i tak się zdarzyło, że zakochałem się w niej dokładnie wtedy, gdy ona odkochała się we mnie. Niezła ironia losu, co nie?
- To nazywasz ironią losu? Ja dostałem wpierdol na ulicy Sympatycznej.
- Jakub Żulczyk "Ślepnąc od świateł"
|
|
|
- I to Cię gnębi? Że twoim zdaniem za mało się znamy?
- Nie - odrzekła. - Gnębi mnie to, że nie mam pewności, czy kiedykolwiek się dobrze poznamy.
- Sparks
|
|
|
'Zależy mi na niej, cholera. A wiesz co to znaczy, przyjacielu? To znaczy, że ja jestem od niej uzależniony. Ale nie tak jak Ty od fajek. Ja jestem uzależniony od jej uśmiechu, który sam przywołuję na jej wargi. Od rozmów z nią, które ciągną się godzinami a dzięki którym ona staje się weselsza. Od jej radości, która jest dla mnie ważna. Od bycia jej podporą, na której może się oprzeć, gdy opadnie z sił. Od bycia jej Aniołem Stróżem, który unosi ją w górę, kiedy upada na dno. Od patrzenia w jej oczy, roześmiane i pełne czegoś, czego nie jestem w stanie nazwać. Od jej obecności i ciepła, które mi daje.
Dlatego nie chcę jej stracić.
Bo mi na niej zależy, przyjacielu.
Jak cholera.'
|
|
|
|