 |
paradoks, kiedy slowa 'nie chce cie ranic' rania najbardziej.
|
|
 |
nie rozumiem cie juz tak dobrze, i to chyba moj najwiekszy problem. przepraszam.
|
|
 |
przegrałam to życie, w sumie nie pierwszy i nie ostatni raz, mam osoby, które mi pomogą więc cieszmy się puki mamy czas.
|
|
 |
może jestem inna, ale ciezy mnie ta zmiana, nie ulegam wpływą i wszystko jest ok, nara.
|
|
 |
byłyliście najważniejsi, musiałam to zmienić, bo ja dla was nie byłam.
|
|
 |
teraz jak się spotykamy wszystko się zmieniło, mogę zobaczyć tylko twój dawny kolor oczu.
|
|
 |
nie robie nic wbrew sobie, i nareszcie jest chyba okej.
|
|
 |
pamietasz jak obiecywalysmy, ze jestesmy prawdziwe, tyle ze sobą przezyjemy i nigdy sie nie rozstaniemy? jak sobie o tym mysle, to nie moge przestac sie smiac, przeciez to kurwa jest jedna wielka bujda.
|
|
 |
przepraszam jak cię ranie, ale robie to dla naszego dobra.
|
|
 |
juz od dawna się sypie i nie mówcie, że nie wiedzieliście, bo każdy to wie, dlatego narazie staram się nie stawać na tym 'klifie' uczucić, by nie zalamac skarpy i bardziej ich nie zakopać.
|
|
 |
gdy coś było źle, gdy upadłam nie dając sobie rady, i straciłam nadzieję, wiesz ile wtedy razy słyszałam, że mam się nie poddawać? miliony, a wiesz od kogo? od ludzi którzy już dawno przede mnie upadli i po prostu nie chce im się wstać.
|
|
|
|