 |
byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.
|
|
 |
czekałam na Ciebie doskonale wiedząc, ze już nie wrócisz. zupełnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechł mi mój najukochańszy pies, a ja każdego dnia stałam pod rodzinnym domem, naiwnie go wołając.
|
|
 |
Wiem, że nie jestem
wszystkim co masz.
|
|
 |
Jesteśmy młodzi,
więc podpalmy świat.
Możemy płonąć jaśniej niż słońce.
|
|
 |
popatrz na mnie, a teraz na mnie, znów na mnie i znowu na mnie. tak jestem twoją byłą. / mash
|
|
 |
'' mam stówę. na chuj mi trzy miliony ''
|
|
 |
Trzymam się tak mocno życia, które dość średnio kocham
|
|
 |
Dam radę, chociaż to scenariusz jeden z gorszych.
|
|
 |
Wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha.
Głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni.
|
|
 |
Jej oczy nie kłamią.
Zabiłaby za mnie.
|
|
 |
Czysta namiętność, halo ziemia.
|
|
 |
Niech to trwa, nigdy się nie kończy,
Nawet śmierć nas nie rozłączy.
|
|
|
|