 |
- Już cię nie pozwolę skrzywdzić, nigdy. - powiedziała i odeszła od lustra.
|
|
 |
On zaczyna się śmiać i mówi : - prima aprilis. No więc Ona napluła na Niego i mówi : - śmigus dyngus. To On zgasił Jej papierosa na czole i mówi : - popielec. To Ona chwyciła Go za gardło i mówi : - zaduszki.
|
|
 |
|
nie chcę kłótni, chcę jeszcze wiele z Tobą przeżyć. nie wyobrażam sobie, że mogłoby Nas nie być. | Tałi
|
|
 |
Niczego w życiu nie potrzebujemy tak jak miłości .
|
|
 |
Nie ma już powrotu, czujesz to i próbujesz przypomnieć sobie w którym momencie to wszystko się zaczeło. Okazuje się że wcześniej niż myślisz, długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę że to wszystko zdarzyło się tylko raz.
|
|
 |
Zawsze jest moment kiedy dochodzimy do rozwidlenia dróg. Każde z nas myśli, że na końcu drogi spotkamy się ponownie.
|
|
 |
i nie rozumiem po co ludzie aż tak uzależniają nas od siebie skoro prędzej czy później i tak odchodzą . | choohe
|
|
 |
Tak kochamy marzenia, że boimy się je realizować.
|
|
 |
Zdemaskowani na wylot, przejrzani fałszywcy, parszywe mordy wykrzywione w grymasach nienawiści.
|
|
 |
I niech zawsze już nas chroni ciepło naszych dłoni.
|
|
 |
kpie z pozerstwa, chciwości, głupoty i próżności
ze znajomości, w których nie ma szczerości...
|
|
 |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
|
|