|
przeraża mnie to, że bez Ciebie zwyczajnie usycham.
|
|
|
możesz próbować najmocniej, zrobić, co się da i powiedzieć, co się da, ale czasem ludzie po prostu nie wracają.
|
|
|
"Myśl co chcesz, dobrze wiesz co dla mnie znaczysz."
|
|
|
"jesteś tylko jeden, dzięki Tobie się uśmiecham, co by się nie działo jednak, świat może poczekać."
|
|
|
"Szczęście ma Twoje oczy, pragnę w nie patrzeć, robisz wrażenie takie, że nie można go zatrzeć ."
|
|
|
i za bicie serca obok mnie.
|
|
|
''nie masz odejść! nie odchodź, nie możesz...''
|
|
|
Pęka mi serce, kiedy myślę, że nas już nie będzie.
|
|
|
jest tak zimno, ale mam dużą przytulankę. co ja bym bez Ciebie zrobiła?
|
|
|
Nienawidzę dni, gdy tak bardzo się ode mnie oddalasz, gdy chcę, ale nie mogę Ci pomóc i nienawidzę, gdy nie kończysz zdań, w których chcesz powiedzieć mi coś złego a za chwile wysuwasz myśli swoje na inne tory, których nazwa to dobra, nieważne. Nienawidzę, gdy jesteś przybity, jesteś daleko, fizycznie jak i mentalnie, nie mogę podejść, objąć Cię i jakoś pocieszyć. W ogóle tak zastanawiam się, czy ja w ogóle kiedykolwiek potrafiłam Cię pocieszyć? Czy potrafiłam kiedykolwiek dać Ci coś więcej poza plecami wygiętymi w łuk, szeptami w myśli, chwilami zwątpienia, pretensjami, zakazami, ograniczeniem, czymkolwiek, lecz nie tym co powinnam Ci dać. Czasami myślę sobie, by od Ciebie odejść, wiesz? By w pewnej chwili oddać Ci się do utraty tchu, później pocałować Cię w czoło , wyjść i nigdy nie wrócić, jednak jestem tchórzem. Nie chcę zrobić tego dla siebie, lecz dla Ciebie, zwrócić Ci w ten sposób własne ja, ale nie umiem, za bardzo bym tęskniła.
|
|
|
"Wiesz kiedy podobasz mi się najbardziej? Kiedy budzisz się rano, przy mnie, taka nieprzygotowana, bez makijażu, taka bezbronna, tylko moja, do przytulenia...Zamknięta ze mną w tej przestrzeni, z której nigdy nie chcemy wychodzić..."
|
|
|
Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie, jej wystarczył jeden gest, a już wiedziała, że on jest jej przeznaczeniem. / Pyskaty ♥ .
|
|
|
|