 |
|
ogarniałam właśnie jakieś lekcje do szkoły, gdy do domu wpadli kumple. ' co dzisiaj robisz ? jakiś plan?'. patrzyłam na nich zaspanym wzrokiem: ' tak , przekozacki plan - lekcje, a później spać'. spojrzeli na siebie,po czym jeden powiedział: ' no to pijemy, za godzinę u mnie '. ' no , alee ' - nie zdążyłam powiedzieć nic więcej bo mi przerwali i wychodząc powiedzieli: ' będziemy dzwonić'. uwielbiam, gdy tak świetnie motywują mnie do nauki. / veriolla
|
|
 |
Palę papierosa, patrzę w Twoje oczy, myśląc, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy...
|
|
 |
"Powiem ci, że to fakt. Powiesz mi, że to obciach. Rozpierdolę Cię. I tak rozejdziesz się po łokciach. Bo ja jestem Bogiem. Uświadom to sobie" - Mag Magik [*]
|
|
 |
"Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej..." - Mag Magik [*]
|
|
 |
"Tyle myśli w sekund tyle,to wątpliwe żebym czegokolwiek bał dziś się. Cokolwiek, ja to wszystko pierdole.Wiesz i szkole,stres, strach.Kurwa mać, czas się bać, nadszedł czas..." - Mag Magik [*]
|
|
 |
Każdy z jego otoczenia chyba jakoś sobie wytłumaczył jego decyzję, lepiej lub gorzej, ale to i tak jest nie do pojęcia. Strasznie boli. Na pewno nas to zmieniło. Spoczywaj w pokoju, Mag! - Fokus. (Piotr - Magik - Łuszcz 18.03.1978r - 26.12.2000r) - Pamiętamy, na zawsze w naszych sercach [*] :(.
|
|
 |
Jak zawsze po każdym koncercie czekałam za kulisami. Po skończeniu ostatniego numeru wziąłeś moje dłonie w swoje i położyłeś je na swojej klatce piersiowej. A ja miałam nadzieję, że ta chwila będzie trwać wiecznie.
|
|
 |
Dużo szczęścia;) . Eee, to banalne .. Dużo sexu;D . To normalne .. Dużo kasy;p . Nie wiem skąd .. Oj, po prostu Wesołych Świąt ; **. życzy - niezlupelniedobrze ♥ .
|
|
 |
wtedy, wcale nie miałam zamiaru cię spotkać, nie miałam też zamiaru się z tobą całować, ani sprawić, że będziesz jedyną myślą w moje głowie, a moje sny będą codziennie powtarzającą się mantrą o naszym wspólnym życiu. ale jak to już u mnie bywa, zamiary mijają się z rzeczywistością.
|
|
 |
-Chcę do Ciebie wrócić. powiedział leżąc po przeciwnej stronie łóżka. Cały on, takiego go zawsze kochałam i pewnie będę kochać, ale nie chciałam znów cierpieć. - Jeśli kochasz tylko i wyłącznie mnie to zostań tutaj i już nigdy nie odchodź, ale jeśli jest w twoim sercu jeszcze inna kobieta, to nie ma tu dla ciebie miejsca. Powiedziałam, zachowując zimną krew i licząc, że jego odpowiedź uczyni mnie szczęśliwszą. - Ja...przykro mi. przepraszam...przykro mi. Odpowiedział walcząc z własnym sercem i sumieniem. - Mnie również jest przykro. Rzuciłam i przytuliłam Go mocno ten ostatni raz.
|
|
|
|