|
To taki stan, w którym nie ma ciebie,
to taki stan, w którym nie znam siebie.
|
|
|
Masz za ciasny sweter. Za ciemny podkład. Za krótką spódniczkę. Masz głupią przyjaciółkę, tępą pracę i rozdwajające się końcówki. Źle rozwieszasz pranie i zawsze rozgotowujesz makaron. Stale rozmazuje Ci się tusz, a do tego ślinisz się jak dzika przez sen.
Ale nawet, jak jesteś kompletnie do kitu, to gwarantuję Ci, że znajdziesz kogoś, kto nie będzie Ci tego stale wypominał. Dlatego jeśli jesteś z facetem, dla którego szklanka jest zawsze do połowy pusta, zabierz mu ją.
Nieważne, że nie jesteś ideałem – znajdź kogoś, dla kogo bezapelacyjnie będziesz.
|
|
|
typowy medyczny paternalizm; nie możesz zawsze dostawać tego, czego pragniesz.
|
|
|
coraz cześciej przestaje kontrolować spokój, opuszczam się w tym, zapominam jak to się robi.
|
|
|
jebnąć,potrząsnąć,wykrzyczeć bo przecież to było coś więcej,coś na poziomie połączeń nerwowo-mózgowych.
|
|
|
nie będę kłamać, nie stanowię całości.
|
|
|
Znam dobrze smak betonu, więc nie boję się, że spadnę
Nigdy nie było łatwiej, wszystko się dzieje nagle
|
|
|
Nie daj się uziemić niczemu, nikomu
|
|
|
Czy najważniejsze są pieniądze? Nie sądzę...
Są ważne, ale z przymrużeniem oka na nie patrzę
|
|
|
"Zmiany? Niekoniecznie na lepsze
|
|
|
Może kłamię jak z nut by znaleźć ziarno prawdy Choć milczę jak grób, gdy nie jesteś prawdy warty
|
|
|
Niedobór witaminy C-iebie.
|
|
|
|