 |
` Spośród miliona wybrał właśniej Ją. Szarą myszke o równie szarym sensie życia. Malutką dziewczynke o wielkich planach i nadziejach. (...) I jakby za dotknięciem magicznej różdzgi sprawił że jej życie nabrało kolorów. Chodziła jakaś inna. Często uśmiechnięta żadziej już smutna. Przestała mieć plany, bo plany zmieniły się w rzeczywistość. Teraz już nie jest malutką dziewczynką... Teraz jest tylko jego księżniczką ` . !! :*
|
|
 |
Pełno myśli mi do głowy przychodzi
i sama nie wiem o co tutaj chodzi
Pełno myśli no mam dylemat.
wszystkie myśli są na twój temat...!:*:*
|
|
 |
-O kim marzysz?
-O nim.
-Czy jest postacią realną czy marzeniem?
-Jest realny jak słońce,wiatr, deszcz. Czasami mnie oświetla lub ochładza, lecz niekiedy, nieświadomy, biczuje zbyt mocnym powiewem.! ; (
-Powiedz mu że go kochasz!
-Nie mogę! To dla nas zbyt niebezpieczne! ;( ;(
|
|
 |
- Zawsze uważałem Cię za najpiękniejszą dziewczynę na świecie.
- Naprawdę?
- Odkąd pierwszy raz Cię zobaczyłem.
- To bardzo miłe... Zrobiłeś mi przyjemność. Inni też mi to mówili, ale to było bez znaczenia.
- Uważałaś, że to żart?
- Nie... Po prostu... nie zwracałam uwagi na to, co mówią. Dopiero Ty... To, co mówisz ma dla mnie znaczenie.
|
|
 |
-Czy Ty przypadkiem nie jesteś ufoludkiem?
-Dlaczego?
-Bo kogoś tak pięknego jak Ty nie spotyka się na naszej planecie.
|
|
 |
- A gdybym powiedziała Ci, że nie potrafię się odkochać?
- A gdybym ja powiedział Ci, że nie chcę się odkochać?
|
|
 |
– Jesteś dziś taki wesoły - zauważyłam.
- Nigdy Cię jeszcze takim nie widziałam.
– Chyba tak ma być, prawda?- Znów się uśmiechnął. - Pierwsza miłość odurza, upaja i takie tam. To niesamowite, jak wielka jest różnica pomiędzy czytaniem o czymś, oglądaniem o tym filmów, a doświadczaniem tego czegoś w prawdziwym życiu, nie uważasz?
|
|
 |
- Jestem szczęśliwa. Nigdy w całym swoim życiu nie czułam się tak dobrze. A Ty?
- Ja? - Przytula ją do siebie. - Ja czuję się znakomicie.
- Tak, że mógłbyś dotknąć palcem nieba?
- Nie, nie tak.
- Jak to nie tak?
- O wiele wyżej. Co najmniej trzy metry nad niebem.
|
|
 |
"Odsunął mnie od siebie.
-Co robisz?- zapytałam i starałam się uspokoić trzepot, który był gotów do odlotu.
-Muszę nauczyć się Ciebie na nowo - powiedział. - Odpocznij.
Poszłam do łazienki i rozpłakałam się z radości. Wszedł tam za mną, zobaczył łzy, których tym razem się nie wstydziłam, objął mnie i wyszeptał:
- dziękuję, że jesteś..."
|
|
 |
...Zaczarowałeś mnie swą miłością i uzależniłeś od jej magii... ;*
|
|
 |
...Założę sukienkę o barwie szczęścia i naszyjnik utkany z miłości... xD
|
|
 |
...Kiedy jesteś obok mnie, wtedy czuję, że mam wszystko... ;*
|
|
|
|