 |
Odkładanie wszystkiego na później jest jedną z moich specjalności, jest umiejętnością, którą doprowadziłem do perfekcji wraz z wiekiem.
|
|
 |
Jak Ci się żyje? Lubisz jesień? Ciepło się ubierasz?
|
|
 |
Nie będę walczyć o Twoje towarzystwo. Gdybyś chciał to byś był.
|
|
 |
Kochająca osoba popełnia prawie zawsze ten błąd, że nie czuje, kiedy druga strona przestaje kochać.
|
|
 |
Mam do Ciebie pytanie. Bardzo krótkie. Ale jest jeden haczyk - masz dokładnie sekundę by na nie odpowiedzieć. Nie więcej. Jedna sekunda na odpowiedź. Jeżeli nie zdążysz to możesz w ogóle darować sobie odpowiadanie. Przygotuj się... Jesteś gotowy? A oto pytanie: — Jesteś szczęśliwy?
|
|
 |
|
i powiedz mi kurwa, co się z nami stało.
|
|
 |
Caly dzien cala.noc bywa ze mysle o tobie moze zwariowalam albo zalapalam fobie dostaje obledu kiedy jestes gdzies daleko chce cie obok siebie nie wystarcza mi telefon jestes wyjatkowy tylko to mi siedzi w glowie wciaz sie uzalezniam chce wiecej daj mi siebie cale moje zycie bez ciebie bylo szare:*
|
|
 |
|
Na pewno są jeszcze normalni faceci. Mój były zagarnął tyle skurwysyństwa dla siebie, że musiało dla kogoś braknąć./esperer
|
|
 |
|
-Nie znam go. -Ej, młoda. Przecież to Twój były. -Widzisz, kiedyś wiedziałam o nim wszystko. W ciemno poszłabym za nim w ogień, bo byłam przekonana, że warto. Nie chodziło o to, że znałam jego ulubiony kolor czy rozmiar ciuchów. Chodziło o to, że mogłam przewidywać jego zachowania w danej sytuacji, dobrze wiedziałam co go irytuję, a co cieszy. Przecież rozumieliśmy się bez słów i był tak cholernie bliski, rozumiesz. -Więc jednak go znasz. -Już nie. Patrząc na niego, oczy poznają, serce nie. Staliśmy się sobie obcy już dawno temu. Nie wiem kim jest teraz, wiem kim był wtedy, ale to nieaktualna postać./esperer
|
|
 |
nie będę walczyć o Twoje towarzystwo. Gdybyś chciał to byś był..
|
|
 |
To uczucie, gdy najbliższa Ci osoba ma zupełnie wywalone na to czy Ty jesteś, czy Ciebie nie ma, czy potrącił Cię dziś autobus, czy spadłaś z trzynastego piętra
|
|
 |
Obiecuję Ci, że kiedy za parę lat się spotkamy, miniemy się bez słowa, a ty pomyślisz: Kurwa, dlaczego tak wyszło.
|
|
|
|