 |
" - ON JĄ KOCHAŁ. Jak nikogo na świecie, tylko bał się. czego? bał się tego ,co powiedzieliby inni, tego co będzie musiał poświęcić. Tego, że pokocha ją tak bardzo, że nie będzie umiał bez niej żyć. Przecież taki twardziel jak on nie może kochać. No bo co by pomyśleli koledzy ? "/ ?
|
|
 |
Moim marzeniem gdy spadła gwiazda na środku jeziora nocą było to żeby być już z Tobą zawsze, teraz wiem że nawet gwiazdy nie spełniają głupich życzeń nastolatek./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
w poniedziałek trzynastego wypadałby nam trzynasty miesiąc bycia razem, jednak trzynastka to nie moja szczęśliwa liczba, szkoda./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
nie chcę nowej miłości. nie mam siły zaczynać wszystkiego od początku. nie wyobrażam sobie przechodzić przez to wszystko jeszcze raz. skończyłam z zauroczeniami, romantycznymi spacerami i słodkimi smsami na dobranoc. odpuszczam sobie szczęście, które dawniej ktoś obiecał mi na wieczność. [ yezoo ]
|
|
 |
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
 |
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
 |
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła jego promieni, ani tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
 |
wtedy kiedy powiedział mi najbardziej bolesne słowa na świecie , kiedy zaszkliły mi się oczy z bólu zdałam sobie sprawę , że jest dla mnie ważny , że chcę spróbować na nowo i oszukiwałam siebie , wmawiając że nic do niego nie czuję . dopiero kiedy chciał odejść zrozumiałam , że bez niego nie dam rady , że jest częścią mojego życia którą do tej pory odtrącałam mimo tego on nadal był i nie dawał za wygraną - walczył , twierdził , że warto . powtarzał , że będzie czekał choćby do końca na mnie , że nie odpuści , że zawsze mogę na niego liczyć i wiedzieć , że kiedy zdam sobie sprawę z tego , że go kocham mam wrócić - on będzie . teraz kiedy to wszystko zrozumiałam , kiedy chciałam wrócić i być szczęśliwa w jego ramionach on twierdzi , że chce zapomnieć o mnie - nie mówcie mi kurwa , że miłość istnieje , bo ja już nie wierzę w to gówno . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
jak dużo można wybaczyć osobie, którą się kocha?[zozolandia]
|
|
 |
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.[zozolandia]
|
|
 |
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
 |
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
|
|