 |
|
ta nie pewność doprowadza do szału, do pewnej granicy gdzie krzycze i płacze jednocześnie, waląc głową w drewniane biurko. nie wiem co się dzieje, nie wiem jak to wszystko się potoczy a ja nie lubie przecież nie mieć kontroli nad własym życiem a co dopiero uczuciami. ale juz chyba dawno przestałam ogarniać co jest między mną a nim. i chyba to mnie dobija i chyba jestem zbyt niecierpliwa żeby czekać na ten idealny moment żeby się wszytskiego dowiedzieć [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
pojawia się i wszystkie pary oczu są skierowane w jej stronę. z gracją mija gapiów. i ten jej zapach.. specyficzny.. staje w centrum uwagi. chcesz ją dotknąć, skosztować, zapoznać. a ona ... ona się na Ciebie otwiera. z początku subtelnie delikatnie, potem coraz śmielej, odważniej.. wasze smaki się łączą. jesteś najszczęśliwszy na świecie. poznajesz ją i pragniesz wiecej i więcej i tak bez końca. zatracasz się w niej, wszystko inne przestaje istnieć. jesteś Tylko Ty i ona. aż w końcu budzisz się następnego dnia rano i jej nie ma, zostawiła tylko suchość w gardle i okropnego kaca. ona - wódka
|
|
 |
czekam. czekam cały dzień. czekam całą noc. powiedz powiedz powiedz proszę, że mnie potrzebujesz. proszę powiedz, że mnie chcesz. czekam kolejne noce...
|
|
 |
wiesz kiedy naprawdę czujesz, że naprawdę go kochasz? Kiedy każdego dnia boisz się, że nie jesteś wystarczająco dobra dla Niego i że zabraknie Ci czasu by się nim w pełni nacieszyć.
|
|
 |
|
za dużo chyba minęło, przecież rozmawialiśmy o upływie czasu i te pół roku to wydaje się w chuj dużo. ale z drugiej strony widzę nas, dwie osoby zagubione w sobie, kochają się a jednocześnie gubią to uczucie gdzieś w społeczeństwie, nieświadomie raniące się , dwójka nastolatków , którym daleko do dojrzałości i dorosłości ale czują coś czego nie rozumieją, coś co każe im nie tracić z oczu drugiego a także cos co każe do siebie pisać każdego wieczoru, jesteśmy dwójką dzieciaków które dopiero uczą się miłości a dostali chyba za dużo uczucia w którym błądzą. [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
dym z papierosa wypełnia Ci płuca, w ręku trzymasz butelkę z piwem. siedzisz na pniu drzewa przy jego grobie i opowiadasz mu wszystko. jak ci minął tydzień,jak tam sesje, co z planami na przyszłość. opowiadasz i nawet nie wiesz kiedy zaczynasz płakać, policzki palą od wysychającej soli z łez. czujesz, jak z każdym kolejnym przyjściem nad jego grób rozrywa ci serce. czujesz, że poczucie szczęścia nie jest ci dane. jedyne za co dziękujesz to fakt, że mogłaś poznać co to miłość, mogłaś kogoś pokochać, pokochać kogoś, kogo zabiła pasja. / maniia
|
|
 |
wiedział, jak bardzo nie lubię pieprzyka na prawym udzie, jak bardzo nie cierpię zielonej herbaty i jak bardzo boję się burzy. wiedział, że nie zasnę bez pluszaka, że mam słabość do szlug i że nie lubię długich pryszniców. wiedział również to, że oddałabym życie za najważniejszą osobę w życiu, że nie zależy mi na szkole i że nienawidzę pogrzebów. miał świadomość że wolę czytać książkę niż rozmawiać z nim, że lubię patrzeć jak śpi i jak seksownie wygląda robiąc mi śniadanie. wiedział również o tym, że nie lubię gdy wraca po nocach do domu a w szczególności, że zamartwiam się gdy wsiada na motor i po nocach wraca do siebie. wiedział, jak bardzo tego nie lubię a mimo wszystko wsiadł, pojechał i skończył jednocześnie wszystko co najwspanialsze między Nami. / maniia
|
|
 |
|
możesz próbować zapomnieć. możesz wieczorami chodzić do łóżka z inną, możesz na spacery chodzić z kimś innym niż ja, poranki możesz witać z moim wrogiem być zrobić mi na złość. przecież nie zabroniłam ci pisać z innymi, nie powiedziałam nigdy byś nie krzyczał w nocy zupełnie obcej dziewczynie, że ją kochasz. możesz próbować być szczęśliwy, możesz próbować zapomnieć nasze wspólne chwile. to jest twoje życie, mnie już w nim nie ma, bo przecież sam mnie skreśliłeś. ale jeśli kiedyś zostaniesz sam to właśnie o mnie pomyślisz. a wiesz dlaczego? bo byłam inna od tych twoich panienek. może nie jako jedyna cię kochałam, ale na pewno jako jedyna starałam sie ciebie zaakceptować nie robiąc nic ze względu na twój wygląd, lecz na to co dyktowało mi serce. zrozumiesz w końcu, że byłam tą, o której do końca życia nie będziesz mógł zapomnieć. / winter_morning
|
|
|
|