 |
Wierzyłam w miłość do póki kolejny raz mnie nie okłamałeś.
|
|
 |
Duszę się. Nie mogę oddychać. Musisz mnie wypuścić..
|
|
 |
Chyba już nie chcę dawać kolejnej szansy i myśleć, że cokolwiek zmienisz.
|
|
 |
Trochę śpiąca, bardziej milcząca.
|
|
 |
I ten moment, w którym uświadamiasz sobie, że te wszystkie starania nie mają już sensu.
|
|
 |
Niektórzy wypluwają emocje na bitach, inni zatrzymują je gdzieś głęboko w sobie, a ja jestem z tych, którzy kształtują je między słowami zapisanymi nieraz nawet na dłoniach. / Endoftime, blog.
|
|
 |
Bywa, że kuje Cię coś w serce przez parę minut, a później jest już normalnie. Bywa, że bolą Cię kolejne ruchy i w pewnym momencie coś nie pozwala Ci postawić kroku w przód. Bywa, że tęsknisz tak jak ja, wiedząc doskonale, że to i tak bez sensu. Bywa, że coś zaczyna nas łączyć. To ból, tęsknota. To nasze uczucia. / Endoftime.
|
|
 |
Moja dusza krzyczy, a serce łaknie pomocnej dłoni. Dłoni, która je przytrzyma, choć na chwilę, byle by nie upadło z hukiem na bruk. Czuję rozszarpywanie organów. Coś właśnie pociąga za żyły, grając na nich niczym na strunach. Powoli wyszarpuje żebra, każdej po kolei ze skruchą i nadzwyczajną delikatnością. Coś obchodzi się ze mną łagodnie. Chce mi dać nadzieję, po czym kruszy kości. Miażdży je z fascynacją i patrzy jak cierpię. Chyba uwielbia, gdy cierpię, gdy w moich źrenicach tkwi już tylko sama pustka. / Endoftime.
|
|
 |
Te wszystkie łzy, wszystkie kłamstwa, cała ta strata.. Próbowałam to zmienić.
|
|
 |
Staram się z tym walczyć, ale wiem, że nie jestem tak silna. Czuję się tak bezradnie.
|
|
 |
I po prostu niech tak będzie, stwórzmy historię, która będzie trwać wiecznie!
|
|
 |
Nieważne gdzie teraz jesteś na świecie, zabaw się i wrzuć ze mną na luz.
|
|
|
|