głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pozytywniezajaranarapem

oo matko..    po prostu piękne  ale cholernie smutne..     teksty pozorna dodał komentarz: oo matko.. ;( po prostu piękne, ale cholernie smutne.. ;** do wpisu 9 października 2010
Nie. wszystkie wpisy na moim profilu są mojego autorstwa. Wymyślam je sama. teksty pozorna dodał komentarz: Nie. wszystkie wpisy na moim profilu są mojego autorstwa. Wymyślam je sama. do wpisu 7 października 2010
ja takich wieczorów niestety miewam wiele..       teksty pozorna dodał komentarz: ja takich wieczorów niestety miewam wiele.. ;**** do wpisu 6 października 2010
To wtedy przytulił mnie po raz pierwszy. Zrobił to tak  ze cała ja zmieściłam się w Jego ramionach..Było mi ciepło i przyjemnie  a łzy po woli wysychały mi na policzku.Czułam się bezpiecznie..Zamknęłam oczy rozkoszując się Jego zapachem perfum  który złączył się z zapachem tytoniu. przecież on nie pali.. powiedziałam w myślach i w tej chwili do mnie dotarło  że znajduje się w ramionach zupełnie kogoś innego  niż  w których bardzo bym chciała się znaleźć..Znów poczułam jak łzy wypełniaja moje policzki  a tętno z rozpaczy przyśpiesza..Słyszałam jego czule słowa. Próbował mnie pocieszyć choć nie wiedział o co chodzi..a może wiedział..lecz nie wspomniał o tym ani słowem..Byłam wściekła na siebie że do tego dopusciłam.Odsunęłam się od niego i spojrzałam w jego niebieskie tęczówki.. przepraszam.. szepnęłam ledwo słyszalnie  ale on usłyszał. Nie szkodzi.Poczekam odparł.Koniuszkami palców otarł mi łzy z policzków  pocałował w czoło  po czym się odwrócił i odszedł.. I juz nigdy nie powrócił..

pozorna dodano: 5 października 2010

To wtedy przytulił mnie po raz pierwszy. Zrobił to tak, ze cała ja zmieściłam się w Jego ramionach..Było mi ciepło i przyjemnie, a łzy po woli wysychały mi na policzku.Czułam się bezpiecznie..Zamknęłam oczy rozkoszując się Jego zapachem perfum, który złączył się z zapachem tytoniu.-przecież on nie pali..-powiedziałam w myślach i w tej chwili do mnie dotarło, że znajduje się w ramionach zupełnie kogoś innego, niż, w których bardzo bym chciała się znaleźć..Znów poczułam jak łzy wypełniaja moje policzki, a tętno z rozpaczy przyśpiesza..Słyszałam jego czule słowa. Próbował mnie pocieszyć choć nie wiedział o co chodzi..a może wiedział..lecz nie wspomniał o tym ani słowem..Byłam wściekła na siebie,że do tego dopusciłam.Odsunęłam się od niego i spojrzałam w jego niebieskie tęczówki..-przepraszam..-szepnęłam ledwo słyszalnie, ale on usłyszał.-Nie szkodzi.Poczekam-odparł.Koniuszkami palców otarł mi łzy z policzków, pocałował w czoło, po czym się odwrócił i odszedł.. I juz nigdy nie powrócił..

Dochodziła 00:00.Słyszałam jak z mieszkania odchodziły dzwięki muzyki śmiechy i rozmowy znajomych po czym wszyscy znaleźli się na zewnątrz z kilkoma butelkami szampanaW powietrzu unosiły się strzelające fajerwerki a szampan lał sie już strumieniem.Wszyscy składali sobie życzenia przekrzykując sie nawzajem..Jednak ja stałam tam sama ogrzewając nagie ramiona dłońmi hamując łzy Najlepszego kochanie! usłyszałam głos mojego chłopaka.Odwróciłam się i spojrzałam mu w oczy.Były błękitne.Wtuliłam mu sie w ramiona by nie dostrzegł łez..Zamknęłam oczy po czym wyobraziłam sobie że wtulam sie do kogos innego..Do właściciela brązowych tęczówek..Pomogło..Jednak gdy znów je otworzyłam czar prysł...koniuszkami palców wytarłam łzy  złapałam go za rękę i poszliśmy w stronę domu.Udawałam kogoś kim nie byłam..Udawałam zakochaną i szczęśliwą..Ale on wiedział ze nie byłam..jednak mimo to milczał..A Nowy Rok okazał sie beznadziejny  gorszy od poprzedniego..Bo był zupełnie bez niego..

pozorna dodano: 3 października 2010

Dochodziła 00:00.Słyszałam jak z mieszkania odchodziły dzwięki muzyki,śmiechy i rozmowy znajomych,po czym wszyscy znaleźli się na zewnątrz z kilkoma butelkami szampanaW powietrzu unosiły się strzelające fajerwerki,a szampan lał sie już strumieniem.Wszyscy składali sobie życzenia przekrzykując sie nawzajem..Jednak ja stałam tam sama ogrzewając nagie ramiona dłońmi hamując łzy-Najlepszego kochanie!-usłyszałam głos mojego chłopaka.Odwróciłam się i spojrzałam mu w oczy.Były błękitne.Wtuliłam mu sie w ramiona by nie dostrzegł łez..Zamknęłam oczy po czym wyobraziłam sobie,że wtulam sie do kogos innego..Do właściciela brązowych tęczówek..Pomogło..Jednak,gdy znów je otworzyłam czar prysł...koniuszkami palców wytarłam łzy, złapałam go za rękę i poszliśmy w stronę domu.Udawałam kogoś kim nie byłam..Udawałam zakochaną i szczęśliwą..Ale on wiedział,ze nie byłam..jednak mimo to milczał..A Nowy Rok okazał sie beznadziejny, gorszy od poprzedniego..Bo był zupełnie bez niego..

baardzo się cieszę ! :  Miło  ze Ci się podobają :   teksty pozorna dodał komentarz: baardzo się cieszę ! :) Miło, ze Ci się podobają :** do wpisu 3 października 2010
no podoba mi sie bardzo !    teksty pozorna dodał komentarz: no podoba mi sie bardzo ! ;* do wpisu 2 października 2010
A gdy kolejny raz opowiadałam jej swoją historie ledwo udało mi się powstrzymać łzy  które jak na złośc pragnęły wydostać się z oczu.. Choć znała doskonale te wydarzenie  nie przerwała mi ani razu.. Słuchała dalej..Widziała jak do oczu cisną mi się łzy.. Jak wstrzymuję wdech wymawiajac jego imię  jak z trudnoscią mówie o jego aktualnej dziewczynie i jak nadal  czule wspominam jego pocałunki i dotyki.. A gdy skończyłam odwróciłam się na piecie i wyjrzałam przez okno..Wybiła 23..Zamknęłam oczy i pragnęłam przenieść się w czasie..Cofnąć się o rok wstecz  gdzie wszystko było przede mną chciałam przeżyc to jeszcze raz..Otworzyłam oczy wypuszczajac natrętne łzy spojrzałam na Nią  swoją przyjaciółkę..Nie pytała o nic więciej tylko przytuliła mnie mocno..Właśnie tak od roku wyglądają moje wieczory..

pozorna dodano: 2 października 2010

A gdy kolejny raz opowiadałam jej swoją historie ledwo udało mi się powstrzymać łzy, które jak na złośc pragnęły wydostać się z oczu.. Choć znała doskonale te wydarzenie, nie przerwała mi ani razu.. Słuchała dalej..Widziała jak do oczu cisną mi się łzy.. Jak wstrzymuję wdech wymawiajac jego imię, jak z trudnoscią mówie o jego aktualnej dziewczynie i jak nadal czule wspominam jego pocałunki i dotyki.. A gdy skończyłam odwróciłam się na piecie i wyjrzałam przez okno..Wybiła 23..Zamknęłam oczy i pragnęłam przenieść się w czasie..Cofnąć się o rok wstecz, gdzie wszystko było przede mną,chciałam przeżyc to jeszcze raz..Otworzyłam oczy wypuszczajac natrętne łzy spojrzałam na Nią, swoją przyjaciółkę..Nie pytała o nic więciej,tylko przytuliła mnie mocno..Właśnie tak od roku wyglądają moje wieczory..

Kolejny raz baaardzo Ci dziękuje ! ale uważam  ze jednak przesadzasz:  ale bardzo mi miło !        teksty pozorna dodał komentarz: Kolejny raz baaardzo Ci dziękuje ! ale uważam, ze jednak przesadzasz:) ale bardzo mi miło ! ;***** do wpisu 2 października 2010
cieszę się bardzo  ze Ci sie podobają moje wpisy:  Twoje również są znakomite..! i jesień..  dla mnie poprzednia również była najpiękniejsza..Pięknie!      teksty pozorna dodał komentarz: cieszę się bardzo, ze Ci sie podobają moje wpisy:) Twoje również są znakomite..! i jesień.. dla mnie poprzednia również była najpiękniejsza..Pięknie! ;*** do wpisu 1 października 2010
Miłość  której nie można wyrazić  nie jest miłością  tak jak seks  który się nie realizuje w praktyce  nie jest seksem tylko marzeniem o nim lub statyczną potencją xD

xmalinkax dodano: 30 września 2010

Miłość, której nie można wyrazić, nie jest miłością, tak jak seks, który się nie realizuje w praktyce, nie jest seksem tylko marzeniem o nim lub statyczną potencją xD

Łza spada z oka  na policzku błyszczy  usta zamknięte  Ty patrzysz i milczysz.

xmalinkax dodano: 30 września 2010

Łza spada z oka, na policzku błyszczy, usta zamknięte, Ty patrzysz i milczysz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć