głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pozytywniezajaranarapem

Z biegiem czasu życie przestaje być proste... Nie jest tak łatwo jak mogło by sie wydawać... : .

niedogoniszmnie dodano: 11 marca 2011

Z biegiem czasu życie przestaje być proste... Nie jest tak łatwo jak mogło by sie wydawać... :(.

Wciąż jestem i będę tą samą  czarno ubraną  z sercem z kamienia  nieczułą  niepokorną damą...Czarną damą  która swoją czarną ścieżką wiedzie okrutny los  zagubiona nawet we własnych myślach...:

niedogoniszmnie dodano: 11 marca 2011

Wciąż jestem i będę tą samą, czarno ubraną, z sercem z kamienia, nieczułą, niepokorną damą...Czarną damą, która swoją czarną ścieżką wiedzie okrutny los, zagubiona nawet we własnych myślach...:*

mam gdzieś  te wszystkie plastikowe uczucia  sztuczne uśmiechy. udawanie szczęścia  tylko po to  aby oszukać własną podświadomość. imitacja radości  nigdy nie wyjdzie naturalnie  o

niedogoniszmnie dodano: 11 marca 2011

mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie ;o

i naucz się jednej bardzo ważnej rzeczy.   nie jestem jak inne . nie jestem ta zawsze  tamta czy siaka. jestem inna. jedyna w swoim rodzaju. nie idealna  ale wyjątkowa . o

niedogoniszmnie dodano: 11 marca 2011

i naucz się jednej bardzo ważnej rzeczy. - nie jestem jak inne . nie jestem ta zawsze, tamta czy siaka. jestem inna. jedyna w swoim rodzaju. nie idealna, ale wyjątkowa .;o

Każdy z nas spieprzył kilka niezłych opcji .

niedogoniszmnie dodano: 11 marca 2011

Każdy z nas spieprzył kilka niezłych opcji .

Wyszła z domu trzaskając drzwiami.Nie widziała dokąd zmierza po prostu szła przed siebie szurając butami.Było zimno lecz prócz łez spływających po policzkach nie czuła chłodu.Czuła ogromny ból żal i wstręt do siebie po tym co się stało.Brzydziła się siebie i swojego ciała.Dokładnie pamiętała ten letni wieczór te jego naćpane oczy i obleśne dłonie.Nie mogła przestać myśleć nie umiała zapomnieć.Zaczęła biec ile siły w nogach gdy usłyszała dźwięk dzwoniącego telefonu.Zignorowała go biegnąc dalej lecz komórka nie przestała dzwonić.Zatrzymała i spojrzała na natręta próbującego się z nią skontaktować.Spojrzała na wyświetlacz ponownie wybuchając płaczem..Tak bardzo Go kochała a tak bardzo krzywdziła.On nie miał pojęcia nie zdawał sobie sprawy z tego co wydarzyło się przed kilkoma tygodniami gdyby wiedział..zabiłby go..Uśmiechnęła się mimo łez odebrała i obiecała sobie to zakończyć..Obiecała sobie mu powiedzieć..Lecz tyle czasu milczała i dusiła to w sobie że zapomniała ile znaczą dla siebie..

pozorna dodano: 9 marca 2011

Wyszła z domu trzaskając drzwiami.Nie widziała dokąd zmierza,po prostu szła przed siebie szurając butami.Było zimno,lecz prócz łez spływających po policzkach nie czuła chłodu.Czuła ogromny ból,żal i wstręt do siebie po tym co się stało.Brzydziła się siebie i swojego ciała.Dokładnie pamiętała ten letni wieczór,te jego naćpane oczy i obleśne dłonie.Nie mogła przestać myśleć,nie umiała zapomnieć.Zaczęła biec ile siły w nogach,gdy usłyszała dźwięk dzwoniącego telefonu.Zignorowała go biegnąc dalej,lecz komórka nie przestała dzwonić.Zatrzymała i spojrzała na natręta próbującego się z nią skontaktować.Spojrzała na wyświetlacz ponownie wybuchając płaczem..Tak bardzo Go kochała,a tak bardzo krzywdziła.On nie miał pojęcia,nie zdawał sobie sprawy z tego co wydarzyło się przed kilkoma tygodniami,gdyby wiedział..zabiłby go..Uśmiechnęła się mimo łez,odebrała i obiecała sobie to zakończyć..Obiecała sobie mu powiedzieć..Lecz tyle czasu milczała i dusiła to w sobie,że zapomniała ile znaczą dla siebie..

masz rację.. ja takze nie chciałabym przeżywać wszystkiego drugi raz od początku.. teksty pozorna dodał komentarz: masz rację.. ja takze nie chciałabym przeżywać wszystkiego drugi raz od początku.. do wpisu 9 marca 2011
Poczułam nad głową wibracje oznaczające nadejście nowej wiadomości.Zupełnie rozbudzona sięgnęłam po telefon i zaczęłam czytać.Pojawił się uśmiech na mojej twarzy wywołany pierwszymi kobiecymi życzeniami.Spojrzałam w okno.Do wewnątrz dobijały się delikatne promienie słońca.leżałam tak kilka minut zastanawiając się czy On takze będzie pamiętał o dzisiejszym dniu..Jak się okazało pamiętał..Ale te życzenia były takie zwykłe nie wywołały we mnie żadnych emocji tak jak pierwsze życzenia tego dnia.Ale były one od kogoś kto zupełnie odmienił moje życie wywracając je do góry nogami ktoś kto znaczył dla mnie o wiele wiecej niż wszystkie dzisiejsze życzenia były od kogoś kogo pokochałam ale który myśląc że mi nie zależy odszedł..Dziś już jest za późno zbyt wiele padło słów i zbyt wiele ruchów zostało wykonanych..Ale tęsknie budząc się każdego ranka i wieczorem kładąc się spać..Chciałabym by tamten czas wrócił i się zatrzymał..ale trzeba pójść naprzód..Wszystkiego najlepszego kobietki!

pozorna dodano: 8 marca 2011

Poczułam nad głową wibracje oznaczające nadejście nowej wiadomości.Zupełnie rozbudzona sięgnęłam po telefon i zaczęłam czytać.Pojawił się uśmiech na mojej twarzy wywołany pierwszymi kobiecymi życzeniami.Spojrzałam w okno.Do wewnątrz dobijały się delikatne promienie słońca.leżałam tak kilka minut zastanawiając się,czy On takze będzie pamiętał o dzisiejszym dniu..Jak się okazało pamiętał..Ale te życzenia były takie zwykłe,nie wywołały we mnie żadnych emocji tak jak pierwsze życzenia tego dnia.Ale były one od kogoś,kto zupełnie odmienił moje życie wywracając je do góry nogami,ktoś kto znaczył dla mnie o wiele wiecej niż wszystkie dzisiejsze życzenia,były od kogoś kogo pokochałam,ale który myśląc,że mi nie zależy odszedł..Dziś już jest za późno,zbyt wiele padło słów i zbyt wiele ruchów zostało wykonanych..Ale tęsknie budząc się każdego ranka i wieczorem kładąc się spać..Chciałabym,by tamten czas wrócił i się zatrzymał..ale trzeba pójść naprzód..Wszystkiego najlepszego kobietki! ;*

 mm..pachniesz jak cukierek powiedział wtapiając swój nos w moją szyję. tak słodko.. zachwycał się moim zapachem całując centymetr po centymetrze.Rozpalałam Jego zmysły tak jak on rozpalał moje.Całował mnie ciągle aż zatrzymał się i wtopił swoje wargi w moje.Po chwili delikatnie zsuneliśmy się na łóżko.Nic mnie nie obchodziło nawet to że rodzice są na dole i że w każdej chwili mogą tu wejsć.Liczyliśmy się tylko my.Czułam Jego ciepłe dłonie na swoich plecach i delikatną wibrację telefonu z kieszeni Jego spodni.Odsuneliśmy się od siebie ja z miną naburmuszonego dziecka a on z nutą rozbawienia odebrał dzwoniący telefon.Kochałam te wspólne chwilę.Kochałam te nasze kłótnie i te wzajemne przeprosiny.Uzależniłeś mnie od siebie i odszedłeś nie pozostawiając mi nawet zadnej nadziei.Ale przecież jestem sama sobie winna prawda..?

pozorna dodano: 7 marca 2011

-mm..pachniesz jak cukierek-powiedział wtapiając swój nos w moją szyję.-tak słodko..-zachwycał się moim zapachem całując centymetr po centymetrze.Rozpalałam Jego zmysły,tak jak on rozpalał moje.Całował mnie ciągle,aż zatrzymał się i wtopił swoje wargi w moje.Po chwili delikatnie zsuneliśmy się na łóżko.Nic mnie nie obchodziło,nawet to,że rodzice są na dole i że w każdej chwili mogą tu wejsć.Liczyliśmy się tylko my.Czułam Jego ciepłe dłonie na swoich plecach i delikatną wibrację telefonu z kieszeni Jego spodni.Odsuneliśmy się od siebie,ja z miną naburmuszonego dziecka,a on z nutą rozbawienia odebrał dzwoniący telefon.Kochałam te wspólne chwilę.Kochałam te nasze kłótnie i te wzajemne przeprosiny.Uzależniłeś mnie od siebie i odszedłeś nie pozostawiając mi nawet zadnej nadziei.Ale przecież jestem sama sobie winna,prawda..?

ooo dokładnie! masz rację.. oni chyba tacy byli od początku  ale my wielce zakochane nie dostrzegałyśmy tego..Ale faktem jest jeszcze to  ze na początku się starają a potem jak zobaczą że mają to czego chcieli to mają wyjebane zupełnie.. teksty pozorna dodał komentarz: ooo dokładnie! masz rację.. oni chyba tacy byli od początku, ale my wielce zakochane nie dostrzegałyśmy tego..Ale faktem jest jeszcze to, ze na początku się starają,a potem jak zobaczą,że mają to czego chcieli to mają wyjebane zupełnie.. do wpisu 6 marca 2011
nie Ty jedna.. na początku są zupełnie inni  dopiero później wychodzą z nich prawdziwi skurwysyni..   teksty pozorna dodał komentarz: nie Ty jedna.. na początku są zupełnie inni, dopiero później wychodzą z nich prawdziwi skurwysyni..;/ do wpisu 6 marca 2011
Usiadłam po turecku na łóżku z miną obrażonego dziecka.Bo byłam ale tylko troszeczkę bo z moich ust nie znikał uśmiech.Po krótkich chwili podjechał na krześle do miejsca w którym ja siedziałam.Nic nie robił tylko przyglądał mi się z tym swoim łobuzerskim uśmiechem.Czułam że moje policzki zaczynają płonąć tak jak zawsze gdy wpatrywał się we mnie.Odwracałam twarz gdy Jego twarz zbliżyła się do mojej.Jeździł ustami i nosem po mojej twarzy tak że czułam dreszcze na całym ciele.Uwielbiałam te uczucie.Czułam Jego delikatne pocałunki na całej mojej twarzy aż w końcu zbliżył usta do moich nie całował lecz delikatnie muskał je swoimi.Wiedział że tym mnie prowokuje że to lubię i wiedział także że to ja skradnę pocałunek.Nie mylił się lecz gdy próbowałam to delikatnie się odsunął.Efektem tego był grymas na mojej buzi i powrót obrażonego dziecka.Wybuchnął śmiechem biorąc mnie w ramiona i całując długo i namiętnie.Było tak pięknie..Teraz zostały tylko wspomnienia.

pozorna dodano: 5 marca 2011

Usiadłam po turecku na łóżku z miną obrażonego dziecka.Bo byłam,ale tylko troszeczkę,bo z moich ust nie znikał uśmiech.Po krótkich chwili podjechał na krześle do miejsca,w którym ja siedziałam.Nic nie robił tylko przyglądał mi się z tym swoim łobuzerskim uśmiechem.Czułam,że moje policzki zaczynają płonąć,tak jak zawsze,gdy wpatrywał się we mnie.Odwracałam twarz,gdy Jego twarz zbliżyła się do mojej.Jeździł ustami i nosem po mojej twarzy tak,że czułam dreszcze na całym ciele.Uwielbiałam te uczucie.Czułam Jego delikatne pocałunki na całej mojej twarzy,aż w końcu zbliżył usta do moich,nie całował lecz delikatnie muskał je swoimi.Wiedział,że tym mnie prowokuje,że to lubię i wiedział także,że to ja skradnę pocałunek.Nie mylił się,lecz gdy próbowałam to delikatnie się odsunął.Efektem tego był grymas na mojej buzi i powrót obrażonego dziecka.Wybuchnął śmiechem biorąc mnie w ramiona i całując długo i namiętnie.Było tak pięknie..Teraz zostały tylko wspomnienia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć