|
a najgorsze jest to , że ty nie dałeś mi do tego żadnych powodów , byłeś po prostu kolegą . To ja sobie coś wymyśliłam i żyłam w tej bajce pisząc kolejne scenariusze , a teraz cierpie . / tweesterka
|
|
|
uwielbiam spodnie, adidasy,różowe Orbit, nieprzyzwoite zachowanie, przekleństwa. no i gdzie mi tu wyjeżdżasz z 'księżniczką'? proszę Cię, pomyśl. / tweesterka
|
|
|
I ciągle sobie wmawiam, że ten zdrajca nie zasługuje na moja miłość, on nawet na nienawiści nie zasługuje - właściwie to na żadne uczucie. Rozum zaakceptował tezę, serce nie bardzo.
|
|
|
przechodzac obok Ciebie cale sie trzese . czemu ? sama nie wiem .przeciez Ty do mnie nic nie czujesz , a ja mialam Cie olewac . mialam .
|
|
|
kocham spotykać cie przypadkiem. moge ci wtedy pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do ciebie. obojętność wyćwiczoną przed lustrem. że wcale nie boli mnie serce. że wcale nie przechodzą mi dreszcze po całym ciele. że wcale nie ściska mi się gardło na widok twojego uśmiechu... cholera! nadal nie moge o tobie zapomnieć .
|
|
|
i dziś przysięgam że już więcej się do niego nie odezwe , skurwysyn kłamca , kretyn i gnojek ! - ale kocham go.
|
|
|
Wyzywał ją od najgorszych, zablokował na wszystkich możliwych portalach, zerwał kontakt. Ale gdy ktoś tylko powiedział coś złego na jej temat miał wpierdol na miejscu. Tak, nie przestał jej kochać mimo, że wmawiał sobie codziennie coś innego.
|
|
|
mnie nie straszyli buką , gargamelem czy curellą de mon . mi mama mówiła , że jak nie będę jeść to się kiedyś zakocham . ♥
|
|
|
a teraz wstań, zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz i nie waż się pokazać nikomu, że coś cię rozpierdala od środka...
|
|
|
byłeś dla mnie zawsze.mogłam zadzwonić nawet o piątej nad ranem - a w słuchawce nie usłyszeć krzyku, tylko poważne 'co jest?'. miałam Cię na wyłączność - gdy tylko coś się działo, byłam najważniejsza. wysłuchiwałeś każdego mojego problemu - i dawałałeś mi dojrzałe rady. krzyczałeś, gdy nie potrafiłam się pozbierać. nie podawałeś mi ręki - tylko motywowałeś do tego, bym sama wstała z gleby. tłumaczyłeś mi każdą emocję, każde zagranie, każde słowo, którego nie mogłam ogarnąć. mówiłeś mi o sobie wszystko. byłam pierwszą, która wiedziała o każdym Twoim problemie. potrafiliśmy się dla siebie podnieść z łóżka o godzinie czwartej , gdy tylko drugie miało problem - nie zważając na to, że o szóstej trzeba było wstać - czy to do szkoły, czy do pracy. byliśmy dla siebie tak bardzo ważni.. i wszystko po to by teraz dać mi do zrozumienia, że znaczyłam tyle co zeszłoroczny śnieg? w sumie nawet mniej - bo gdy on topniał, przejmowałeś się, że będzie błoto-a gdy traciłeś mnie,byłeś obojętny../veriolla
|
|
|
Wstaje każdego cholernego dnia i staram się żyć. Każdego pustego dnia.. Teraz już bez Ciebie. Nie jest mi łatwo. Musze chyba być dobrą aktorką. Tak dobrze udaje, że nic mi nie jest. I nawet nie płacze wtulona w ramiona kogokolwiek. Najgorzej jest gdy zostaję sama. Wtedy już nie mam przed kim udawać, nie mam kogo oszukiwać. Siadam w rogu pokoju i płacze. Bezsilność mnie zabija. . Tego kwiatu jest pół światu, ale Ty tylko jeden.
|
|
|
|