 |
ćpun, kokainista odurzony śmieć
śpi w brudzie i sikach
kombinuje na lepszy sposób
gówniany pech, on potrzebuje swojej działki narkotyku
brudny, śmierdzący, cuchnący tyłek
zepsute zęby i krwawiące dziąsła
kłamie mi, zawsze skandalicznie
pożądający wszystkiego, wszystkiego za darmo.
|
|
 |
Rozumiesz, że mój ból jest prawdziwy?
Patrz jak mój świat się rozpuszcza!
|
|
 |
Dlaczego nie pokładasz zaufania
W moim na wpół-słusznym samobójstwie?
Płaczę, gdy anioły zasługują na śmierć.
|
|
 |
A Ty śmiejesz się ze mnie,
A ja usycham i więdnę.
|
|
 |
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.
|
|
 |
Jest ci źle? Nie powiem ci: hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie warto płakać. Płacz ile chcesz, pomyśl tylko, czy warto.
|
|
 |
Przyjaciel to człowiek, który wie wszystko o tobie i wciąż cię lubi.
|
|
 |
Smutno cieszyć się w samotności.
|
|
 |
Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja.
|
|
 |
Piękna kobieta podoba się oczom, dobra kobieta - sercu. Pierwsza jest klejnotem, druga - skarbem.
|
|
 |
A niebo znów na głowę spada mi. I nadziei coraz mniej na słońce.
|
|
 |
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać.
|
|
|
|