 |
a kiedyś ? kiedyś spojrzę Ci tymi opuchniętymi , szczypiącymi i czerwonymi oczyma prosto w ryj i wykrzyczę jak bardzo Cię nienawidzę ! .
|
|
 |
Telefon wibruje.
Słyszę swój śmieszny dzwonek ogłaszający nadejście sms'a.
Spoglądam na wyświetlacz 'masz jedną nieodebraną wiadomość'. Nadawca: ON.
Treść wiadomości: " ;* " i do końca dnia jestem najszczęśliwsza dziewczyną na świecie.
Oto jak głupi buziak może wprowadzić w stan euforii
|
|
 |
- dzień dobry
- dzień dobry, podać coś ?
- nie, kurwa stoje tu 15 minut żeby pani dzień dobry powiedzieć -.-
|
|
 |
- co mu napisać , co mu napisać ? - panikowała przyjaciółka .
- łaka łaka ! wyślij mu łaka łaka ! - odpowiedziałam z pełną powagą .
- wysłałam .
- pojebało?!.
|
|
 |
- pomyśl o czymś przyjemnym.
- dobrze .
-tylko nie o nim . .
- no to się zdecyduj !
|
|
 |
`.Przyjaciel nie będzie Cię pocieszał. Przyjdzie do ciebie, będzie trzymał Cię za rękę, a gdy zaśniesz zmęczony płaczem, bądź smutkiem, wstanie, zaparzy herbatę i poczeka aż się obudzisz, żeby powitać Cię miłym gestem i rozproszyć czarne chmury.
|
|
 |
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś
ściskając Misiowi łapkę - Co wtedy?
- Nic wielkiego - zapewnił go Puchatek - posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam.
Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika,
tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie.
|
|
 |
- Wiesz... Nie wiem jak to powiedzieć.. My chyba.. No wiesz..
- Nie musisz być taki delikatny. Powiedz "wypierdalaj" , bo to właśnie usiłujesz mi powiedzieć?
|
|
 |
hej, śpisz już?
- tak.
-jeszcze Ci coś powiem.
-tylko szybko.
-kocham Cię.
-co? głośniej!
-KOCHAM CIĘ!
-tylko tyle?
-a czy to mało?!
|
|
 |
'- Umysł dziecka nie potrafi dostrzec w śmierci końca. Dlatego mówimy dzieciom, że zmarli ukochani patrzą na nas z góry.
- Bo patrzą.
- To świetna technika godzenia się ze stratą. Wiesz, babcia nie jest karmą dla robaków, tylko poszła w lepsze miejsce.
- Bo poszła'
|
|
 |
- Mam Cię. - powiedziała podczas wygłupów.
- Głęboko w sercu czy gdzieś? - zapytał poważnie.
-Gdzieś! - powiedziała i wyszła zostawiając go bezradnego jak nigdy
|
|
 |
- nadal go kochasz ?
- tak.
- to przestań.
- oddychasz ?
- tak.
- to przestań.
|
|
|
|