|
Bywają momenty w których wydaje mi się, że jestem poza tym wszystkim. Wiodę spokojne, bezproblemowe życie. I wtedy znowu wraca rzeczywistość i ten cały syf który mnie otacza.
|
|
|
Milcząc krzyczałam wołając pomocy.
|
|
|
Twoje oczy codziennie wołają o pomoc, widać w nich małą, przestraszoną kilkuletnią dziewczynkę. Kilkuletnia dziewczynka w ciele dwudziestolatki.
|
|
|
nigdy nie pomyślałabym, że nasze drogi na zawsze się rozejdą..
|
|
|
Leżąc późnym wieczorem z ulubionym kubkiem gorącej herbaty z cytryną zdałam sobie sprawę ile czasu straciłam. Tak naprawdę dążyłam do tego żeby być idealna, chciałam osiągnąć rzeczy niemożliwe. Wiem, że robiłam to wszystko dla ciebie, niepotrzebnie. Straciłam tyle czasu i tyle okazji, do tego żeby ktoś pokochał mnie taką jaka jestem, do tego żeby poznać kogoś kto nie chciałby niczego we mnie zmieniać. Ślepo zakochana niczego nie widziałam, milion niepotrzebnych łez przez ciebie wylałam, a i tak kopa w serce dostałam.
|
|
|
kiedy byłeś obok powietrze było inne, lepiej mi się oddychało. stanowczo.
|
|
|
-dlaczego tak na mnie patrzysz?
-wspomnienia
|
|
|
Tym ostatnim desperackim spojrzeniem chciała wyssać bodaj cień nadziei. Ale nadziei nie było [...
|
|
|
|
To wraca gdy budzę się z kacem patrząc na blizny.
|
|
|
Nie wiem, czy w ogóle jest to możliwe, aby uchwycić moment, w którym rozpoczyna się miłość. Nie jakieś tam zakochanie, ale miłość.
|
|
|
Myślisz, że wspomnienie rozbite na tysiące kawałków przestaje być wspomnieniem? A może ma się wtedy zamiast jednego tysiąc wspomnień? Jeśli tak, to myślisz, że teraz każde z tego tysiąca będzie bolało z osobna?
|
|
|
Jest mi tak pięknie smutno. Jak kiedyś…
|
|
|
|