 |
|
Dlaczego bliscy tak nagle stają się dla nas obcymi?
|
|
 |
|
nigdy serce nie biło mi tak szybko jak podczas połączenia się moich ust z twoimi po raz pierwszy, nigdy w życiu nie byłam tak szczęśliwa jak w trakcie przebywania z tobą.
|
|
 |
|
Wiedziałam od samego początku,wiedziałam, że Cię stracę i że nigdy nie ujrzysz we mnie tego, co ja ujrzałam w Tobie. ale potrzeba Twojej, chociażby chwilowej miłości , okazała się silniejsza.
|
|
 |
|
jesteś moim niedokończonym snem.
|
|
 |
|
' najtrudniejsze wyzwania Bóg stawia przed najsilniejszymi ' ? no to chyba mnie z kimś pomylił.
|
|
 |
|
Gdyby ktoś poprosił mnie o krótkie zdefiniowanie siebie, brzmiało by ono następująco ; zwykła, przeciętna dziewczyna, której serce preferuje tylko dupków.
|
|
 |
|
cierpię na bezsenność. cierpię na miłość. cierpię na brak ciebie.
|
|
 |
|
jedyne co jej pozostało po tej pseudo miłości to wyrzuty sumienia, wyrzuty sumienia za to, że pozwoliła na popsucie swojego serduszka, które zawsze było dla niej najcenniejsze.
|
|
 |
|
“Kiedy zobaczyłam Go po raz pierwszy, nawet nie pomyślałam, że będzie mi tak bliski.Kiedy wzięłam Go za rękę nie miałam pojęcia, że zajdziemy tak daleko.Kiedy pocałowałam Go pierwszy raz nie sądziłam, że tak bardzo rozpalę nasze zmysły.Teraz żyję dla Niego.”
|
|
 |
|
“Bo wiesz? Obok szpilek mam trampki i adidasy, obok sukienek-dresy i szerokie bluzy, nie używam prostownicy, obok pierścionków paczkę fajek. W mp4 mam piosenki o miłości, rap i hip-hop. Przy kumplach często klnę, przy Tobie prawie nigdy. Czasem piję wódkę, czasem colę. Ale jedno jest u mnie niezmienne-miłość do Ciebie.”
|
|
 |
|
“Mówią, że jestem niedojrzała. Żebym głośno nie słuchała muzyki, bo na starość będę głucha. Żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. Mówią żeby się ciepło ubierać, bo jak będę starsza to będę mieć problemy ze zdrowiem. Mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem. I w pochmurny dzień mówią, że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, na boisko. Ale ja się pytam, po jaką cholerę mam się tym martwić? Jaką mam gwarancje, że w ogóle dożyje tych dni o których tak mówią?! Zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja wtedy będę mogła zrobić. Czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać? Wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę. Przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jutro”
|
|
 |
|
“Może i pragnęła kochać i być kochaną. Jednak, mimo to, trzymała się z dala od wielkiego uczucia. Za bardzo się bała. Bała się rozczarowania i bólu, jaki niesie ze sobą miłość.”
|
|
|
|