 |
Troszeczkę uronionych łezek, później smutek, do dziś wspomnienia.
|
|
 |
Nie wierzyłem
Stając nad brzegiem rzeki,
Która była szeroka i rwista,
Że przejdę ten most,
Spleciony z cienkiej, kruchej trzciny
Powiązanej łykiem.
Szedłem lekko jak motyl
I ciężko jak słoń,
Szedłem pewnie jak tancerz
I chwiejnie jak ślepiec.
Nie wierzyłem, że przejdę ten most,
I gdy stoję już na drugim brzegu,
Nie wierzę, że przeszedłem.
|
|
 |
„To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku”.
|
|
 |
Może tak się zdarzyć, że już nigdy się nie spotkamy, dlatego powinniśmy pamiętać o tym, co było.
|
|
 |
„Życie składa się z przywitań i pożegnań”.
|
|
 |
` nie bądźcie taki ponurzy..
|
|
 |
Dziękuję Wam za wspólnie spędzone chwile... Więcej nie będzie. ;( :**
|
|
 |
weź mi to ogarnij . powiedz czy jestem Ci aż tak obojętna , czy po prostu unikając mnie jest Ci łatwiej zapomnieć .. ? /chokoreeto
|
|
 |
A co to jest 10 lat? Przecież to było ledwie wczoraj.
|
|
 |
Wiesz, że Cię kocham, pomimo tego mnie ranisz. możesz mi do cholery wyjaśnić dlaczego ?
|
|
 |
staram się naprawić to, co tak naprawdę nie jest zepsute. tracę, bo przedwcześnie uznaję coś za stracone. piję zimne kakao, bo boję się, że poparzę usta. nie przyznaję się do miłości, bo w nią nie wierzę. nawet, kiedy jestem zakochana.
|
|
|
|