|
"Trochę tu pusto, rozpocznij na nowo. I nie patrz do tyłu i spadaj do przodu.
I nie rycz i nie wiń, i nie klnij na Boga. I uwierz, i uwierz. Od nowa." K.Sochacka
|
|
|
Najlepsi przyjaciele – bez względu na to, jacy są albo jak bardzo nas ranią – i tak nimi zawsze będą. Nikt nie jest doskonały. Błędy przyjaciół są do wybaczenia; to właśnie sprawia, że przyjaźń jest prawdziwa.[A, A, R, P ♥]
|
|
|
Nie kochałeś mnie. Może nie chciałeś być sam, może pasowałam Ci do butów, a może tylko umiałam poprawić Ci humor, ale mnie nie kochałeś. Przecież nie niszczysz rzeczy, które kochasz.
|
|
|
Ludzie czekają. Na autobus, gwiazdkę z nieba, dwudzieste trzecie urodziny, na ślub, narodziny dziecka, na ulubiony serial, comiesięczną wypłatę, w kolejce, na przyjazd kogoś ważnego, imieniny, na mieszkanie. Ja czekam na Ciebie.
|
|
|
"Jeśli chcesz tęczę, musisz dzielnie znieść deszcz.."
|
|
|
a zegar nie cofa i zostaje wtedy ten, co naprawdę Cię kocha ~ Pezet
|
|
|
"Krótkie są momenty, krótkie dni. Krótkie szare noce, długi wstyd. I za każdym razem gonię dalej, nie zabieram nic, za każdym razem.." | 20.08 ♥
|
|
|
bez znieczulenia zabijasz mnie
|
|
|
I pisz do mnie o wszystkim. Że kawa jest za gorąca i że lodówka zbyt pusta. Że gdy biegłeś na tramwaj, na Konopnickiej, ochlapał Cię czerwony samochód. Ford chyba. I że na sali ktoś śpi w trzecim rzędzie pod oknem, a wykładowca założył krawat sprzed wojny. Że przerwy zbyt krótkie, a papierosy za drogie. Że dzień zbyt szybko mija i czasu za mało by wszystko opowiedzieć.
|
|
|
"Teraz jedno, co się liczy, to żyć z samym sobą w zgodzie i by dalsze życiorysy już pisały się spokojnie.
Nawiązać dialog, rodziny nie wybierasz i nie jeden pewnie by chciał urodzić się jeszcze raz. Zawsze może być gorzej, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma."
|
|
|
Szczęście na pół, chociaż dałabym Ci całość.
Troski na pół, chociaż zabrałabym całość.
|
|
|
I to nasze ostatnie słoneczne dni, jakkolwiek bym chciała czasu nie cofnę. W głowie wrażenie, że wciąż się to śni, a w głębi serca deszcz od dawna już pada. Twój uśmiech w mych myślach - jak przeciwbólowy z każdą minutą mniej pomaga i czuję, że znów przegrywam sama ze sobą.
|
|
|
|