 |
nie odpowiada mi ten stan, ta decyzja, ta prawda i ta pieprzona kolej rzeczy.
|
|
 |
Przynosisz mi szczęście. Dzięki twoim sms'om moje dni, na prawdę są miłe.
|
|
 |
były takie noce, że rozmawiałam o Tobie z księżycem.
|
|
 |
Przestań mnie przekonywać do optymizmu. To tak jakbym Ci kazała się śmiać chwilę po wybuchu płaczem.
|
|
 |
sprzątałam śmieci i kiedy mama zapytała czy zrobiłam to dokładnie nie wiedziałam co odpowiedzieć, bo nie przypominam sobie żebym wyrzucała Cię do kosza.
|
|
 |
siostra zapytała z kim tak piszę, że ryj cieszę na każdy pojedynczy dźwięk smsa. szybko rzuciłam głośno, że z nikim. i zdałam sobie sprawę, że kogoś kto jest właściwie wszystkim nieuważnie nazwałam nikim.
|
|
 |
jesteś dla mnie jak rower dla ryby, jak kożuch w upalny dzień, jak komputer bez internetu. jesteś nikim, choć to też ktoś.
|
|
 |
są chłopcy, są problemy. nie ma chłopców, są problemy. popsute to jakieś.
|
|
 |
mamo, zabierz mnie do domu! ten chłopiec zabiera mi piasek z mojej piaskownicy.
|
|
 |
siedzę sama w pokoju i zastanawiam się jakby to było gdybyś był tu ze mną , przytulił , pocałował , łaskotał , wygłupiał i powiedział , że kochasz .
|
|
 |
razem z Tobą cieszyć się życiem, przytulać do siebie, obdarzać uczuciem.
|
|
 |
miłość się nie kończy więc nie pierdol mi tu o ewentualnym happy endzie.
|
|
|
|