 |
Prawdziwy mężczyzna to ten, który potrafi przyznać się do błędu.
|
|
 |
Nie obchodzi mnie twoja przeszłość najważniejsza jest dla mnie twoja przyszłość. Nasza przyszłość.
|
|
 |
I przychodzą takie wieczory jak ten - pełne przemyśleń. I tak zastanawiam się w którym momencie straciłam kontrolę nad własnym życiem. Czy wtedy kiedy zaczęłam "ćpać", czy może wtedy gdy pierwszy raz poszłam do łóżka bez miłości, a może wtedy gdy pierwszy raz trafiłam do psychiatryka? Nie wiem. Może to wszystko się skumulowało po prostu i zatraciłam siebie. Próbuje teraz sobie wszystko na nowo poukładać, ale są momenty, że mam po prostu dość wszystkiego i uciekając od tego wróciłabym na oddział, później znowu na terapię i tak minąłby kolejny rok. Ale z drugiej strony zastanawiam się po co? Przecież to, że zburzyłeś mi mój "świat", wpierw go składając w całość nie oznacza, że mam się poddać. Od marca zacznę pracę, zacznę na siebie zarabiać, poukładam sobie wszystko i zacznę znowu żyć. Nie wiem jak mam zacząć , ale wiem,że to w końcu zrobię. Dam sobie radę, przecież tak dużo już przeszłam. Czas najwyższy zrobić wewnętrzny rachunek sumienia, wstać jutro rano i zacząć naprawdę żyć/ASs
|
|
 |
Gdybyś wiedział, że były momenty w których głęboko szlochałam przez Twoje zachowanie, stanąłbyś przed lustrem i sam sobie przyjebał. / jachcenajamaice
|
|
 |
Gdy kogoś kochasz to możesz go całować setki razy i za każdym razem czuć to samo co za pierwszym.
|
|
 |
Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu.
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mojego głosu - czy to w słuchawce, czy podczas zwykłej rozmowy. Nie dokładaj dla mnie dodatkowej poduszki co wieczór.Nie zaprzątaj sobie głowy zapamiętywaniem tego co lubię, a czego nie cierpię. Nie próbuj się dla mnie zmieniać. Nie zapamiętuj ani mnie, ani moich zwyczajów - ja po krótki czasie uciekam...znikam. Wybacz, nie mam w zwyczaju zostawać na dłużej. / veriolla
|
|
 |
Gdy tylko pomyślę o tęsknocie jakiej będę musiała doświadczyć gdy wyjedziesz - moje serce umiera już wtedy.
|
|
 |
Wierzysz w nas, by za chwilę zwątpić. Wątpisz w nas, by za chwile uwierzyć. / jachcenajamaice
|
|
 |
Coś się zmieniło. Znowu siedzę pod kołdrą i chcę mi się płakać, nie mam słuchawek w uszach, nic takiego się nie stało przecież. Czuje się pusta w środku. Poszłam na obiad, siedzeliśmy razem przy stole, Oni coś mówili, a do mnie to nie docierało. Teraz też słyszę ich śmiechy, rozmowę. Mogłabym wyjść do Nich, ale po prostu nie chcę. Jest mi dobrze w pokoju, telewizor bez sensu gra, może w sumie tylko dlatego, żeby było jakiekolwiek światło w pokoju. Boże, co się ze mną dzieje? Nic znowu nie rozumiem, czuje, że nawet mam w dupie to czy On ma kogoś czy nie. Nie rozumiem swojego zachowania, pójdę na sesję do psychologa i znowu będę słuchała Jego pierdolenia. Nie mam myśli samobójczych, ja mam po prostu cały świat w dupie. Czy to jest normalne?/ASs
|
|
 |
"Nie ma ludzi niebezpiecznych dla otoczenia. To otoczenie jest niebezpieczne dla Nich. Oni się tylko bronią" B. Rosiek "Pamiętnik narkomanki"
|
|
|
|