 |
Kieliszki pełne, serce zbyt puste, myśli utopione w wódce.
|
|
 |
Zajrzałam w głąb siebie i zobaczyłam jedynie pustkę. Zniknąłeś wiesz? Odszedłeś, opuściłeś moje serce i nie zostało już nic. Miesiącami walczyłam o sobie i teraz to dostałam. Mam siebie na wyłączność, nikt nie manipuluje moimi uczuciami, nikt nie sprawia, że serce boli od każdego uderzenia. Jest lekko, pusto, może troszkę przerażająco, ale wiem, że niebawem pozaklejam i swoją samotność. Poradzę sobie ze wszystkim, w końcu zaszłam tak daleko. Zamieniłam miłość na obojętność. Jest mi trochę żal, ale tak musiało być. / napisana
|
|
 |
I nigdy się nie dowiesz, że Cię kocham. Krzywdy tym nikomu nie zrobię, a nie chcę Cie stracić jako kumpla./ASs
|
|
 |
Nie wierze kurwa, nie wierze. Jak do chuja tak można? Dość. ;oooo/ASs
|
|
 |
No to gorąca czekolada, kokosanki, świeczki zapachowe, muzyka w tle i książka. Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba < 3/ASs
|
|
 |
2 tyg i lekcja pierwsza, 4 tyg i lekcja druga. Miesiąc i zaczynamy życie od nowa, zostaje odliczać ;)/ASs
|
|
 |
Wszystko idzie jak najlepiej, żeby tylko jeszcze głowa przestała tak napierdalać, byłoby cudownie. Wizja jutrzejszego dnia mnie przeraża, tyle do załatwienia. Najlepsza świadomość to ta, że mimo złych decyzji jakie bym podjęła, mimo tego, że nie raz podwinie mi się noga itd, a Ty od tylu lat stoisz za mną murem. Jesteśmy jak siostry i nic nigdy tego nie zmieni. Moja Ania < 3/ASs
|
|
 |
2 tyg, tak niewiele, a jednak :) Zmieniłam swoje życie, nie ruszyło mnie o wcale, a mało tego odważyłam się dociągnąć sprawę do końca. 300zł w plecy, ale mam nadzieje, że było warto, a prawda ujrzy światło dzienne ;) A teraz kołdra, świeczki zapachowe, gorąca czekolada, książka, w oczekiwaniu na Twój głos :)/ASs
|
|
 |
Dziwnie jest nie czuć nic.. Dziwnie jest nie kochać, nie męczyć się z tym uczuciem. Dziwne jest uczucie wewnętrznego spokoju. Jednakże ten spokój powoli zamienia się w tęsknotę. Tęsknotę za uczuciem gorącym niczym promień słońca. Czuję, że jestem już gotowa zmierzyć się z prawdziwą miłością.. tą samą, która dotychczas łamała mi serce, która nie pozwoliła spać spokojnie, bez bólu i cierpienia. Teraz potrzebowałabym osoby do której mogłabym się zwyczajnie przytulić i czuć się bezpieczna.
|
|
 |
Niech ten pieprzony rok stanie się przeszłością. Niech ta pierdolona klątwa na moją osobę się wreszcie skończy. Niech kurwa wreszcie zacznie się układać w moim życiu.// estate
|
|
 |
Jestem zła, bo nienawidzę Cię tak jak tylko się da./ASs
|
|
 |
I. Myślami krążyła po zupelnie obcym świecie. Wyimaginowanym świecie marzeń. Pragnęła stać się zupełnie kimś innym, kimś kto nie jest ludziom znany. Wydawało Jej się, że to jest zupełnie możliwe, że nie musi szukać siebie wśród tłumu, aby poczuć, że jest wolna. Lecz nie zauważyła wielu przeszkód, które stały na Jej drodze. Z biegiem czasu, kiedy postanowiła coś w sobie zmienić, znalazła sposób na ucieczkę od samej siebie. Wzięła kogoś znajomego i postanowiła zaszaleć, jak nikt wcześniej jej nie pozwalał. Pojechała na pierwszą prawdziwą imprezę w swoim życiu, od której zaczęło się całkowicie Jej szaleństwo. Taniec, głośna muzyka, przelotna, wakacyjna miłość. Impreza za imprezą. Walczyła w tygodniu o przetrwanie, aby w piątek wieczorem rzucić wszystko i jechać na kolejną imprezę, gdzie mogła czuć się swobodnie, gdzie mogła być wolna.
|
|
|
|