 |
dziś miałbyś osiemnaście lat. właśnie dziś wódka zaczęłaby smakować zupełnie inaczej. lada dzień prowadziłbyś samochód. najbliższy weekend spędzilibyśmy opijając Twoje dzisiejsze święto. śmialibyśmy się, wspominali to wszystko, co było. znów przedrzeźniałbyś mnie, że przychodziłam do szkoły w "rozszarpanych mieczem" spodniach, i że nosiłam bluzę z uśmiechem zawsze wtedy, kiedy moje oczy czerwieniały od łez. pewnie znów rzuciłabym, że gdy zobaczyłam Cię pierwszy raz to chciałam krzyknąć, że mamy polskiego Harrego Pottera. a dziś? dziś zamiast tego wszystkiego, z oczami pełnymi łez przekraczamy cmentarną bramę, i podążamy w kierunku małego grobu. Grobu niewinnego człowieka. I wiesz, wiązanka samych najgorszych słów przeklinających ten świat ciśnie mi się na usta. "Może tam spełnią się Twoje marzenia" wypowiedziane szeptem gdzieś w przestrzeń, podczas odpalania znicza. I ciepły powiew wiatru na policzku, jakbyś chciał przekazać, że nadal jesteś, mimo iż niewidzialny. Marcin [*] /2rainbows
|
|
 |
ciężko jest kochać kogoś, kto tak bardzo przypomina Ci osobę, której nienawidzisz.
|
|
 |
A dziś stawiam już tylko na luz , lans i obojętność ...
|
|
 |
Nie zawsze ten, kto przeprasza jest winny. To najczęściej ten, któremu bardziej zależy
|
|
 |
Myślę, że nasza relacja wejdzie na wyższy szczebel, na wyższy level, crazy love forever.
|
|
 |
(...) na tym świecie nie ma nic trudniejszego od miłości.
|
|
 |
Kochaj mnie, a będę przenosić góry żebyś był szczęśliwy. Zrań mnie, a zgniotę tymi górami twoje jaja.
|
|
 |
„Można warg dotykać, muskać je, ssać, bardzo delikatnie gryźć, podnosić językiem. Można zamykać je swoimi ustami, aby za chwile je otworzyć, rozewrzeć, spulchnić lub mocno zacisnąć. Można koniuszkiem języka cierpliwie i dokładnie namaszczać ślina ich brzeg, można przygnieść je do dziąseł, smakować, zwilżyć lub zamoczyć swoja ślina, aby zaraz potem osuszyć wydychanym powietrzem. Można je obejmować szczelnie swoimi wargami, po chwili zwolnic uścisk, otworzyć na oścież, rozsunąć żeby, wyssać język na zewnątrz i przygryźć go delikatnie. Można go potem wepchnąć do środka, przycisnąć do dolnego podniebienia i dotykać swoim językiem wybrzuszenie dziąseł nad każdym zębem po kolei. Można dotknąć nim górnego podniebienia i zatrzymywać na każdym jego zgrubieniu. Można zwariować przy tym albo się zakochać.”
|
|
 |
''Czy pan wie, do jakiego stopnia otumanienia może dojść kochająca kobieta?”
|
|
 |
Panowie paniom, panie panom, kochają, ranią, wyznają, kłamią.
|
|
 |
“Świat ma mnie w dupie, więc ja do świata też mam stosunek analny.”
|
|
 |
tak, masz rację, złam mi serce, pokaż jaki jesteś kozak
|
|
|
|