 |
Mogę przegrać wszystko, ale jednego nie oddam za nic.
|
|
 |
bo co jest teraz normą? wierność nałogom? wiara pustym słowom, podążanie ciemną stroną do nikąd co zwykle kończy się paniką i rozbitą psychiką..
|
|
 |
Z moich fundamentów wiary, pozostała garść trocin
tu ludzie piją więcej niż są w stanie wypocić
|
|
 |
Ćpasz po cichu nadzieję, coś ci mówić wróć.
|
|
 |
Czy można kochać po to aby potem nienawidzić?
I rzucać w siebie błoto wcześniej razem tydzień w tydzień.
Czy można kochać po to aby potem nienawidzić?
I rzucać w siebie błoto ja to widzę wierz mi że idzie.
Tak łatwo zniszczyć to co mamy, w co my gramy?
Gdzie jest żyli długo i szczęśliwie?
Znów miało być tak pięknie, a znowu nie idzie.
I tyle sobie obiecałam. Myślałam że kochałam.
Myślałam, że mam przyjaciela, kochanka, partnera, człowieka,
Któremu ufam który otoczy mnie opieką.
I niby nic się nie dzieje, a stało się tak wiele.
Jesteś moim wrogiem a byłeś przyjacielem.
I znowu wszyscy mnie o ciebie pytają,
A ja nadal nie wiem czemu, czemu ludzie się rozstają.
To wszystko przeminęło nie chcę więcej powracać do tego
Skasowałem z pamięci twe dzieło napisane było kredą
To wszystko przeminęło nie powrócę więcej już do tego
Skasowałem z pamięci twe ego wiesz doskonale dlaczego.
|
|
 |
Bo chodzi o to by od siebie nie upaść za daleko Nawet jeśli czasem między nami wykipi mleko
|
|
 |
Mam nadzieję, że znajdę Cię niedaleko tam i uwierzę i uwierzę bezgranicznie w nas,że już Ciebie mam
bezgranicznie tak.
|
|
 |
Być pewien, znać siebie znajdź co najlepsze masz.
|
|
 |
Kiedy znikniemy stąd, Ty nie pytaj o sens do góry szkło, wypij za to co chcesz.To jest ta noc, nasze miejsce i czas.
|
|
 |
Niedawno byliśmy dziećmi a świat był piękny, potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy .
|
|
 |
Słabi nie wybaczają, nie wchodzą dwa razy do tej samej rzeki, bo boją się kolejnej porażki i rozczarowania. Wybaczenie jest przywilejem silnych, którzy podejmą wyzwanie i są gotowi cierpieć na własne życzenie.
|
|
 |
A może nie chodzi o romantyczne gesty. Być może romantyczność naprawdę jest przereklamowana i zbędna. Może tak naprawdę chodzi o to, aby mieć pewność. Że on jest, będzie i nie odejdzie z byle powodu. Że można na niego liczyć. Polegać na nim. Czuć się bezpiecznie w znaczeniu psychicznym i fizycznym. Romantyczne gesty szybko się kończą. Zostają po nich jedynie puste pudełka po czekoladkach i zasuszone róże.
|
|
|
|