 |
Wiele odczytasz z twarzy i oczu, czasem wystarczy spojrzeć by poczuć.
|
|
 |
choć to Ci pokaże na charakterach skazę. ciężko tu komuś ufać, typy łapią chorą fazę.
|
|
 |
Jedna strona jest na pokaz, druga kryje tajemnice. Dopiero kiedy poznasz obie zobaczysz różnicę.
|
|
 |
Choć zdarzają się w życiu trudne sytuacje
Ja wiem, że to dobra droga i mam kurwa racje
Nadal są libacje tylko bezalkoholowe
Z tymbarkiem w łapie mówię tylko o sobie
I gdy odmawiam wąsa wszyscy sa zdziwieni
Myślą, że zamule a tu jazda nie z tej ziemi
Dragów nie potrzebuję żeby dobrze bawić się
Wystarczy dobry humor by ubarwić życie swe.
Ja mówie stop, mam wyjebane na to
Koniec nie ma babki dragów ani alko
Rozpoczynam nowy etap chce zacząć od nowa
Żyje tak, by niczego nigdy nie żałować.
|
|
 |
7 rano. Budzik jak zwykle o tej porze, każe mi wstawać. Przecieram dłonią twarz. Kolejna nieprzespana noc,za mną. Wszystko o tej porze budzi się do życia, prócz mnie. Promienie słońca, wpadają do pokoju. Jest cisza, która tak przeraźliwie mnie wykańcza. Sufit wydaję się być w tym momencie najlepszym przyjacielem. Wiem, że jestem sama. Choć codziennie zmierzam korytarzem pełnego ludzi,w środku czuję pustkę. Nie ma mnie, dla nikogo, i nikogo nie ma dla mnie. Uciekam od jakiegokolwiek dotyku. Otwieram oczy i mówię, że jestem silna. Dam radę - dopóki sama naiwnie w to wierzę.
|
|
 |
To było płytkie, kruche, udawane, No a życie jest szybkie, więc już pozamiatane,
|
|
 |
łatwiej stać w miejscu, a trudniej coś zmienić i zdjąć łzy ze źrenic, wkleić uśmiech na twarzy taa.. czas pokaże, że czas nie pokaże nam nic i setki oczekiwań, zmienią się w agresje od pierwszego oddechu, do ostatniej kropli krwi każdy z nich będzie śnić, że naprawdę będzie lepiej
|
|
 |
nauczyła go zaglądać w głębie oczu kobiet,
by dziś mógł patrzeć godzinami w oczy innej.
|
|
 |
Pozostają tylko momenty,
jeśli nie docenimy ich, nie zapamiętamy
zostaną tylko puste luki w czasie,
nic nie znacząca biała przestrzeń i nirwana.
|
|
 |
zastanów się jak w końcu chcesz żyć ..
|
|
 |
Serce wali jak dzwon, pompuje krew,
tętno rozsadza ci skroń prześladuje pech,
czujesz nadchodzący zgon,
sam byś już najchętniej zdechł,
|
|
 |
powtórz, nierówno się oplułeś.
|
|
|
|