 |
ale zauważ, jedno warto wiedzieć, rozumiejąc innych, rozumiesz siebie.
|
|
 |
i może dziś ta relacja jest zupełnie inna , może nie jest tak jak kiedyś - ale jest o wiele lepiej. jest śmiech, są tak głupie pomysły po któych sami łapiemy się za głowę, jest wzajemne pocieszanie i wmawianie sobie różnych dziwnych rzeczy. tak, jest też smutek , niesamowicie wiele emocji - ale chyba o to chodziło, przecież tego chciałam. a co najważniejsze - jest rozumienie się bez słów, gdy jedno mówi to co drugie chce powiedzieć.
|
|
 |
Nie jestem idealna. Nigdy nie byłam. Nie chciałam być najlepsza, tylko wystarczająca.
|
|
 |
są takie dni, kiedy czujesz, że pewien etap w Twoim życiu dobiegł końca. dziś jest taki dzień. ważne, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść. uwolnić się od nich. odciąć. zamknąć cykl. nie z powodu dumy, słabości czy pychy, ale po prostu dlatego, że na coś już nie ma miejsca w Twoim życiu.
|
|
 |
zamykam ten rozdział najbardziej szczelnymi drzwiami, kluczem który schowam na zawsze na dno serca, po to by przypominał mi to jak kiedyś mocno czułam. zamykam tamto życie - chcę zacząć od nowa. pod inną postacią znać Twoją osobę, chcę żyć chwilą, uśmiechać się, nie myśleć o problemach, nie planować kolejnego dnia. nie pytaj - poprostu.
|
|
 |
powiedz jak często się starasz, by to wszystko jakoś trwało ? jak często zwijasz się na łózku i płaczesz z bezsilności, bo wiesz , że wszystko co robisz nie ma sensu - bo On i tak ma wyjebane. jak tłumaczysz mu kilka razy dziennie, że kochasz Go ponad wszystko, i jedyne czego oczekujesz to miłość i zrozumienie. powiedz, jak często tracisz siły, i wiarę w to , że jest jeszcze jakiś sens ?
|
|
 |
Miał w sobie coś dziwnego . Czasami pragnęła go tak bardzo choć daleko mu było do ideału . Zrujnował wszystkie wyimaginowane postacie w jej głowie . Pokonał ich mimo , że nie był tak doskonały . Miał jednak wielką zaletę - był realny . Tak realny , że gdy nocą dotykał jej twarzy cała drżała .
|
|
 |
I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba
|
|
 |
i kiedy nie ma Ciebie jestem w piekle jedną nogą,
chyba już wariuję i już nie jestem sobą.
|
|
 |
siebie mi daj na własność,
bo moja dusza bez Ciebie traci swą wartość.
|
|
 |
jeszcze raz mnie obrazisz odetnę Cię od słońca,
gorsze dni zaczniesz liczyć sobie wtedy w tysiącach.
|
|
 |
Właściwe to gdy oskarżał ją o kolejną zdradę
Ona kochała od niego bardziej tylko swoją mamę
|
|
|
|