 |
Słuchaj , jeśli masz cel i okazje jedyną w życiu by ziścić każde swe marzenie, chwilę która wszystko zmieni, chwytaj ją...
|
|
 |
Szukaj zmian. Czy niszczą Twoje życie, czy budują je. Nieistotne. Zmiany są potrzebne.
|
|
 |
Wiesz kiedy docenisz, że straciłeś? Kiedy budząc się rano z problemem nie będziesz mógł wykręcić mojego numeru, bo będziesz wiedział, że już nie odbiorę.
|
|
 |
Przyjdź, a opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć, gdy Cię widzę.
|
|
 |
wiedział, jak bardzo nie lubię pieprzyka na prawym udzie, jak bardzo nie cierpię zielonej herbaty i jak bardzo boję się burzy. wiedział, że nie zasnę bez pluszaka, że mam słabość do szlug i że nie lubię długich pryszniców. wiedział również to, że oddałabym życie za najważniejszą osobę w życiu, że nie zależy mi na szkole i że nienawidzę pogrzebów. miał świadomość że wolę czytać książkę niż rozmawiać z nim, że lubię patrzeć jak śpi i jak seksownie wygląda robiąc mi śniadanie. wiedział również o tym, że nie lubię gdy wraca po nocach do domu a w szczególności, że zamartwiam się gdy wsiada na motor i po nocach wraca do siebie. wiedział, jak bardzo tego nie lubię a mimo wszystko wsiadł, pojechał i skończył jednocześnie wszystko co najwspanialsze między Nami. / maniia
|
|
 |
Kobiety pragną bardziej. Kobiety kochają bardziej. Kobiety starają się bardziej. Kobiety angażują się bardziej. Kobiety tęsknią bardziej. Kobiety cierpią bardziej.
|
|
 |
"Ej , nie wiem czemu się dziwisz prawda jest jak Ibisz , z reguły wkurwia i jest przykra."
|
|
 |
Pokochaj mnie. Pokochaj mnie tak jak ja ciebie teraz. Skręcaj się z tej pieprzonej miłości. Wtedy ja zaśmieję się w twarz i zobaczysz, ile straciłeś nie widząc tego wszystkiego wcześniej.
|
|
 |
I to w jaki sposób na mnie patrzył, jakbym była tą jedną, jedyną, najbardziej upragnioną. Kochałam jego spojrzenie. I usta. I to w jaki sposób mnie całował. Samym tylko pocałunkiem sprawiał, że chciało się marzyć i śnić.
|
|
 |
I po raz pierwszy czuje, że mogłabym przetrwać całe to piekło, tylko po to by móc trzymać Cię za rękę.
|
|
 |
usiadłbym na ławce, lecz jeszcze ktoś się przysiądzie, a dziś do kontaktu z ludźmi nie dążę... dyskusja z głupcem, wolę obserwować jak wysycha pasta w niezakręconej tubce. znów chcę, czyżby? w niczym tak dobrze się nie odnajduję, jak w kryzysie, gdy atmosfera hardkoru jest gęsta jak kisiel.
|
|
 |
Jak sama się kiedyś zakochasz, zrozumiesz dlaczego wciąż mu wybaczam.
|
|
|
|