 |
|
niektórzy uważają, że nie warto płakać i pokazywać swoją słabość, inni zaś, że dobrze jest się wypłakać. a ja nie słucham ani tych, ani tych i jak zwykle robię wszystko na opak. serce moje zalewa się łzami, a twarz cieszy z wszystkiego. / i.need.you
|
|
 |
|
Nie wiem czy jeszcze mi ufasz, nie wiem czy za mną i moim narzekaniem tęsknisz chociaż troszkę, czy po tym co stało się ostatnio coś jeszcze do mnie czujesz, czy wiesz, że zawsze możesz napisać mimo mojej przesadniej szczerości, czy jeszcze o mnie myślisz i masz ochotę ze mną pisać, czy pamiętasz nasze fazowanie i obgadywanie ludzi, śmianie się i gadanie przez telefon. Nie wiem czy coś nas jeszcze łączy, czy można to naprawić, czy damy radę być naturalne, ale chyba tęsknię.~`pf
|
|
 |
|
Który już raz znów robisz to samo? Przeglądasz stare wiadomości i wspominasz chwile, w których znaczyłaś dla Niego wszystko. Przypominasz sobie sposób Jego pisania, te nieśmiałe początki. Analizujesz każdą wypowiedź, jakbyś chciała znaleźć błąd, którego nie zauważyłaś, a który znaczył wiele. Śmiejesz się, bo wspominasz moment, gdy krótkie "do jutra" było zapewnieniem kolejnego spotkania. Ale już wystarczy. Usuń wszystkie wiadomości. No dalej. Za czym jeszcze czekasz? Dałaś radę? Nie. Obie wiemy dlaczego. [ yezoo ]
|
|
 |
brak powodów by zostać jest dobrym powodem by odejść.
|
|
 |
Nigdy nie jest tak, że nie masz nic. Masz wiele, tylko nie to, co akurat chcesz mieć.
|
|
 |
Nikt nie lubi patrzeć jak ktoś zajmuje jego miejsce, ja to widzę codziennie.
|
|
 |
Myślę, że wszystko co przeżyliśmy na zawsze w nas pozostaje. Nigdy nie wiadomo kiedy coś przypomni o sobie potęgując aktualne doznania tak dobre jak i złe. Chcąc nie chcąc jesteśmy kolekcjonerami chwil.
|
|
 |
` Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. `
|
|
 |
Mimo wszystko warto wierzyć, że to, co najpiękniejsze jest dopiero przed nami.
|
|
 |
chcę. ale to przecież bez znaczenia.
|
|
 |
niektórych bardzo boli fakt , że sobie radzę.
|
|
 |
`
Chciałabym być z nim i podróżować z nim, i czekać na niego wtedy, kiedy nie mógłby mnie ze sobą zabierać. Chciałabym dla niego utrzymywać dom w czystości i robić zapasy na zimę, kompoty, konfitury, marynować grzyby, kwasić ogórki, butelkować szczaw, pomidory, kisić kapustę i inne wspaniałości. Chciałabym mu zrobić na drutach albo na szydełku długi długi ciepły szalik i ciepły sweter, i ciepłe rękawiczki, i ciepłą czapkę, i bardzo ciepłe skarpety, i w ogóle. Bo to tak jest, że dla siebie, owszem, można coś tam zrobić, ale dla drugiego człowieka to już można coś niesamowicie pięknego zrobić, wszystko. Wszystko. `
|
|
|
|