 |
Zakochałam się w moich nowych butach. Sądzę, że to miłość odwzajemniona, bo są ze mną wszędzie i lubią się ze mną przechadzać ;D/incalculable/
|
|
 |
Prawda jest jak Ibisz, z reguły wkurwia i jest przykra./Miuosh ft. Pih - Pogrzeb/
|
|
 |
Słuchawki w uszach, pustka w oczach - spójrz, już Cię nie kocham./wiksen/
|
|
 |
- Przyzwyczajaj się, świat jest okrutny - Ale z Ciebie sadystka - Ja? Nie. To życie jest największym sadystą, zabrało mi wszystko co kochałam./incalculable/
|
|
 |
No, a teraz zaciśnij zęby, nałóż uśmiech na usta, a na oczy szkła wesołości. Dobra, wyglądasz całkiem radośnie. To już możesz iść w goście./incalulable/
|
|
 |
Masz może ochotę, dziś, ze mną, pójść i obejrzeć zachód słońca? Nie będzie to na pewno tak piękne jak wschód, ale nie liczy się ten, który zaczyna, a ten, który kończy, pamiętaj./haptical/
|
|
 |
Chcę krzyczeć. Wrzeszczeć. Wybiec na ulicę. Wykrzyczeć każdemu jak Cie nienawidzę. Stłuc szybę. Skoczyć z mostu. Złamać komuś serce. Doszczętnie je zniszczyć. Tak jak Ty mnie. To pierwsza rzecz na liście moich marzeń./incalculable/
|
|
 |
Nie lubi patrzeć w niebo, bo przypomina jej jego oczy, nie lubi chodzić po ziemi, bo ma kolor jego włosów, nie lubi leżeć na trawie, bo wtedy jego bluza miała taki sam kolor. Nie chcę jej się oddychać, bo wie, że on robi to samo. Lubi zapominać, a teraz tego chcę najbardziej./incalculable/
|
|
 |
Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. Chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej n i s z c z y c i e l s k i e g o, najbardziej trującego alkoholu na ziemi. Chcę pięćdziesiąt butelek. Chcę cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę tonę amfy w proszku, pięćset k w a s ó w, worek grzybów, tubkę kleju większego od ciężarówki, basen benzyny tak duży, żeby się w nim utopić. Chcę czegoś, wszystkiego, czegokolwiek, jakkolwiek, ile się da, żeby zapomnieć.
|
|
 |
- Bóg nie istnieje! -Istnieje, jest wszędzie! - A u Kowalskiego w piwnicy też jest? - Jest! - A ni chuja, Kowalski piwnicy nie ma! ;D
|
|
 |
Nikomu nie życze zakochania się bez wzajemności...
|
|
|
|