 |
" zniknęły marzenia o nieskończonych możliwościach i nadzieje na lepsze jutro "
|
|
 |
" Łzy wypływały w równych odstępach, jedna za drugą, jak na taśmociągu w fabryce. Nabrzmiewały - spadały... nabrzmiewały - spadały... nabrzmiewały - spadały... po jednej za każdą z rzeczy, które dziś utraciła. Nadzieję. Wiarę. Pewność siebie. Dumę. Poczucie bezpieczeństwa. Zaufanie. Niezależność. Radość. Piękno. Wolność. Niewinność."
|
|
 |
Zawsze suko traktowałam cię jak dziwkę, to chyba proste.
|
|
 |
Los wszystkich ludzi zapisany jest w niebie, nie wierzysz w Boga? Jezus wierzy w Ciebie.
|
|
 |
Zanim mnie poznasz, pomylisz się tysiąc razy.
|
|
 |
Nie musisz mi mówić jaka jestem, mam siebie na co dzień.
|
|
 |
trudno czekać na coś co wiesz , że może nigdy nie nastąpić . ale jeszcze trudniej zrezygnować , gdy wiesz , że to wszystko czego pragniesz. grozisz_mi
|
|
 |
związek można porównać do ekscytacji Twojej mamy, kiedy stawiasz pierwsze kroki. najpierw niesamowicie się z tego cieszy, emanuje z niej euforia natomiast później gaśnie, a Twoje chodzenie jest dla niej tylko prymitywną czynnością. z nami jest podobnie. początki były ekscytujące, dzisiaj nasza relacja jest tylko rutynową funkcją. a uczucie gaśnie jak płomyk zapachowej świeczki, której cynamonowy zapach doprowadza niemal do mdłości./ grozisz_mi
|
|
 |
- O dziwo jednak przyszłaś! - Że jak mnie nazwałeś?!
|
|
 |
Mój ulubiony święty? - święty spokój.
|
|
 |
kiedyś, w pogodny dzień, bądź tam gdzie zawsze. weź w rękę swoją ulubioną piłkę od kosza i przyjdź na boisko, na którym często trenujesz. ja usiądę z boku na ławce, bylebyś Mnie tylko nie widział. przyglądając się Twoim kocim ruchom z lekkim podnieceniem przygryzę wargę i przez resztę dnia będę napawać się myślą, że kiedyś byłeś Mój. [ yezoo ]
|
|
|
|