 |
nic nie chcę.nie chcę się uczyć. nie chcę iść do szkoły. nie chcę z Tobą gadać ani pisać. nie chcę sprzątać. nie chcę spać. nie chcę jeść. nie chcę tak cierpieć. chcę siedzieć i płakać. chcę nie myśleć o tym jakim dupkiem jesteś. ~ nara.pjona
|
|
 |
bij, kopnij, uderz w twarz, pociągnij za włosy ale nie rań ~ nara.pjona
|
|
 |
"Lubię gdy patrzysz jak patrzę."
|
|
 |
"W naszych sercach pojawił się strach i każdy z nas się przeżegnał, gdzieś tam w myślach."
|
|
 |
"Chciałem wiele, czas wiele zweryfikował, fałszywi przyjaciele - skurwiele, do góry głowa!"
|
|
 |
"To mój wybór nie mów mi co jest słuszne,
wystarczająco długo myślę o tym zanim usnę"
|
|
 |
"Nie mam do stracenia nic, mam parę złotych, które wydam na wódę i papierosy"
|
|
 |
http://www.youtube.com/watch?v=idlA5F3RACU
|
|
 |
Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]
|
|
 |
To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą, wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie, że On jest zły, że trzeba zapomnieć, że najlepszym wyjściem będzie oddalić się, odejść, poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz, i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza, ręce zaczynają drżeć, otwierasz usta, jakbyś chciała Mu coś powiedzieć, chociażby krótkie "kocham" albo "tęsknię". Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk, ust, oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie, próba odkochania się, chciałaś niemożliwego. Kochasz Go, przyznaj. Powiedz to głośno, tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
„Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę.”
|
|
 |
„Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę.”
|
|
|
|