 |
|
czasami chciałabym nauczyć się być obojętna na błędy które tak często popełniasz, czasami wolała bym mieć serce z kamienia, niż co dzień czuć w sobie, że wciąż nic się nie zmienia...
|
|
 |
|
Mam ochotę się upić, nawalić, uchlać, najebać. Wszystko jedno. Byle tylko znieczuliło. / onaciekocha
|
|
 |
|
Ulatniasz się jak dym z każdym buchem. / onaciekocha
|
|
 |
|
Każdy oddech zamieniłabym na spędzenie z Tobą choć sekundy. [bez_schizy]
|
|
 |
|
kto ma prawdziwego przyjaciela, nie potrzebuje lustra.
|
|
 |
|
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź. / Mały Książę ♥
|
|
 |
|
kto wypędza przyjaźń z życia, usuwa ze świata słońce.
|
|
 |
|
są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
|
Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko
|
|
 |
|
tyle razy mnie uchronił tylko głupi fart.
|
|
 |
|
nie ma co czekać, sprzątnij ten pierdolnik i pokaż, że mnie kochasz, odwróć się i ruszaj w pościg. // diox
|
|
 |
|
tak naprawdę to żadne z nas nie chce kochać. w życiu by nikomu nie przeszło to przez myśl. ale ktoś tam na górze dał nam tą zasraną pikawę. żebyśmy docenili i zdali sobie sprawę jak drugi człowiek może być dla nas istotny. najczęściej ten, który z początku jest dla nas przecież zupełnie obcy a z czasem staje się równie bliski co my sami sobie. to wszystko tylko po to, żeby zrozumieć że gdzieś na świecie jest pikawa o zupełnie innej konstrukcji ale chcąc nie chcąc bijąca w tym samym, równym tempie. i musimy docenić tą synchronizacje. ku drodze do szczęścia. ku ramionom w które można się wtulać w zimne wieczory. a przede wszystkim ku temu, żeby móc z szafki wyciągać dwie filiżanki przy porannej kawie. porannej, popołudniowej, wieczornej. całożyciowej.
|
|
|
|