 |
|
`Kiedyś znałam szczęście tylko z widzenia, teraz mieszka ze mną.
|
|
 |
|
`Cwana. W moim sercu urządziła sobie całkiem przyjemne mieszkanko, wygodne łóżko, biblioteczka, zapas kawy na całe stulecia... no co za słodziak!
|
|
 |
|
`Kochaj się ze mną, ale duszą, bo ciałem to każdy potrafi.
|
|
 |
|
` Wszystko czego chcę to być Twoją codziennością.
|
|
 |
|
`Nasze dusze umówiły się na spotkanie na długo przed tym, nim się poznałyśmy.
|
|
 |
|
`Płyniesz w moich żyłach Kocie.
|
|
 |
|
`Tylko Ty potrafisz czytać z moich oczu to co ukrywam przed całym światem.
|
|
 |
|
`Tak wielka jest nasza bliskość, że brak miejsca na choćby jeden obcy oddech.
|
|
 |
|
Wymagam zbyt wiele? Utworzyłam sobie własną utopię i teraz nie potrafię się odnaleźć w zwykłej szarości? Ludzie są zbyt słabi, by podołać moim wymaganiom i założeniom? Pewny jest jeden fakt - to we mnie tkwi problem. Autobus, muzyka, wzrok wpatrzony w pełny nadziei napis na szybie "wyjście awaryjne". A to z życia...? Bo potrzebuję.
|
|
 |
|
`Podziękujmy wszystkim, którzy w nas nie wierzą, wyciągając środkowe palce ku górze. Oczywiście że to niemożliwe, przecież kupiłyśmy sobie miłość. Taką rozpuszczalną w powietrzu, do psikania w aerozolu, a może był to bezbarwny gaz o woni szczęścia, wywołujący motylki w brzuchu? Czy taka miłość w tabletkach, rozpuszczalna w wodzie. Teraz z ogromnego kubka będziemy spijać hormony szczęścia dużymi łykami, zaczną w nas buzować endorfiny i odczujemy podwyższony poziom fenylenodiaminy, a Wy żyjcie dalej w swoim pięknym świecie bez uczuć.
|
|
 |
|
A zamiast posta na blogu, są łzy w oczach, Huczu w głośnikach i świadomość definicji słowa "człowiek", która obejmuje zarówno mnie, Ciebie, zajebiście cudownych ludzi o sercach tak dobrych, że przekracza to granice ogarniane moim mózgiem i wszelkie hieny. Nieporozumienie. "Hemoglobina mija szybko aortę, chociaż serce by chciało robić wszystko najwolniej. I ta krew tętni w setki miejsc, to tylko ty-36,6", dobranoc.
|
|
|
|