|
To brzmienie ulic, muzyka
podwórek
Dźwięki dzieciaków w bluzach z
kapturem
Odzew chodników, płyt
wielkich, bloków
Wokół których życie tętni
głównie po zmroku. / PMM
|
|
|
Jesteś życia prostytutką jeśli
dajesz się mu dymać
Życie ma klimat jeśli chwycisz je
i je utrzymasz. / PMM
|
|
|
Ty gość już kurwa nie czaruj, bo
stało się to niemodne
Nie wspomnę, że większość
składów farmazon wpierdala w
zwrotkę. / PMM
|
|
|
Gdy na scenę wjeżdżam czujesz
potencjał
To jest tak, że gramy to ostro z
serca. / PMM
|
|
|
Rap to ma spluwa więc nie
wkurwiaj mnie po prostu
Żadna kurwa nie zrobi z nas
gorących chłopców. / PMM
|
|
|
Właśnie tak, podnoszę głowę,
patrzę na niebo
By choć przez chwilę nie czuć się
jak dnia każdego
Pytam dlaczego lecz znów
odpowiedzi nie ma żadnej
Wiem tylko jedno, że zawsze
wstanę gdy upadnę. / Hemp Gru
|
|
|
To był dzień, zwykły dzień, taki
dzień jak każdy inny
Lecz tamten dzień od rana, był już
jakiś dziwny.
|
|
|
Co by się nie działo zawsze
będzie moja wina...
|
|
|
On powrócił do syfu, znów nie
wiedział jak ma żyć
W milczeniu myślał, chciał obok
Niej być
Jego ostatnia godzina, łzy, ból oraz
cierpienie
Śmierć, rzecz, która może spełnić
jego marzenie.
|
|
|
Myśl co chcesz,dobrze wiesz co
dla mnie znaczysz
Mogę...grać w ta gre, nawet jak
poznasz me karty.
|
|
|
Jeśli się nie ułoży teraz to nigdy
nie docenie życia
Więc uświadom sobie to może
być ostatni wers,tekst lub płyta
|
|
|
Ciemna noc, na drodze
gwiezdnej biżuterii księżyc,
a może to ktoś z góry patrzy na
nas z przerębli,
nic nie jest pewne, tym bardziej
tutaj wierz mi,
gdzie jest dyrygent tej pieprzonej
orkiestry,
mgła już opadła, wszyscy
zawiedli,
rozczarowanie to chleb
powszedni,
nie są możliwe już happy endy,
wszystko jest jasne,
pierdol to biegnij! / Pih
|
|
|
|