 |
Wspominam stare czasy bo zapomnieć ich nie umiem, o co chodzi wielu ludziom dalej nie rozumiem ...
|
|
 |
Najgorsze jest to gdy dwie osoby darzą się sympatią lecz żadna nie chce tego powiedzić tej drugiej...
|
|
 |
Nigdy nie pozwoliłabym na to abyś cierpiała tak jak ja przez Ciebie.
|
|
 |
było jej bardzo źle, zamkneła się w pokoju,wzieła poduszkę , płakała. nie chciała nic, udawała , że wszystko jest w jak najlpszym porządku, i turz do rzęs ciągle osadza jej się tam w oczkach, i to wywołuje łzy, kto wiedział , że ona po porstu nie ma isły, na siebie , na życie, na wspomnienia
|
|
 |
Mam swój zamknięty świat, z własnym Olimpem
Ty zakłamaną twarz w stylu z deszczu pod rynnę
|
|
 |
Wiedziała to już po tygodniu. Ujęły ją jego wrażliwość i czułość.
Później doszedł szacunek, jakim ją otaczał. To chyba przez ten szacunek czekał z pierwszym pocałunkiem tak długo. Mimo że go prowokowała, dotykając, ocierając się o niego, nawiązując do tego w rozmowach, całując jego dłoń w ciemnym kinie. Minęło strasznie dużo czasu, zanim po raz pierwszy pocałował ją w usta.
|
|
 |
być nieszczęśliwym to jedno.. ale wierzyć w to, że może być lepiej, to dopiero tragedia.
|
|
 |
zawładnął moim umysłem, myślami, snami, moim sercem i czasem. wciąż mi go mało..
|
|
 |
a może właśnie tak miało być? może miała się w nim zakochać bez wzajemności, żeby zrozumieć, że nie zawsze to czego pragnie może należeć do niej? przecież ona była tylko zwykłą, małą dziewczynką która zakochała się w jego szaro-błękitnych oczach, w tym jego uśmiechu, w tym jego sposobie bycia i w tej jego minie. a on był tylko zwykłym małym chłopcem, który nie wiedział, że jest jej marzeniem..
|
|
 |
najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz,że tak na serio nie masz nic.
|
|
 |
ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach.
|
|
|
|