 |
i kiedy wciskam gaz, i puszczam głośniej stare numery
,
i myślę o nim i jeszcze raz świat znika szybciej w odbiciu lusterek.
|
|
 |
palę
papierosa, chyba chciałbym wypić drinka.
|
|
 |
I chyba jest ciemno, chciałabym teraz stać tu z tobą.
|
|
 |
Nie wiem, sam nie wiem, już nie wiem, nie wiem już gdzie
mam iść.
|
|
 |
Dziś nie ma jej, nie ma nas, nie ma nas, nie ma, w nas nie ma nic.
|
|
 |
Jestem ponad tym, w tym szaleństwie dopiero czuję, że żyję,
mimo że właśnie tracę hajs, równowagę i siłę.
|
|
 |
I choć jestem sam i piję,
i znów gdzieś tam Cię mijam,
i nie wiem już jak masz na imię,
i nie wiem czy ze mną byłaś.
|
|
 |
w taksówce myślę o nim i chyba już go nie pragnę
|
|
 |
Gdy wchodziłem tam waliło mi serce
|
|
 |
Do dziś myśle gdzie byśmy dziś byli.
|
|
 |
Nie rozumiem sensu tych chwil i
|
|
|
|