 |
|
"uczuć moich do Ciebie nie potrafię wyrazić w żaden sposób. tylko Ty rozumiesz
jak naprawdę Cię kocham, trzeba być inteligentnym jak ona i kochać z zapałem. wtedy
Bóg obdarzy Cie funkcją odnajdywania siebie w innym."-dla.niej
|
|
 |
|
Ile razy już słyszałam z Twoich ust, że nie widzisz sensu swojego istnienia? Że opadasz z sił, ale nikt nie przychodzi na ratunek? Spójrz na tego człowieka z butelką niepozornej trucizny w dłoni- jego jedyną pocieszycielką w samotne wieczory, ponieważ tylko ona nie patrzy na niego jak na osobę skazaną na potępienie. Spójrz na to drżące z zimna dziecko, któremu zabrano miłość i zaufanie, zanim do końca zrodziło się w jego niewinnym sercu. Ono płacze z bezradności, jednak to co mu pozostało to ten poszarpany kocyk, który wciąż pachnie domowym ciepłem, a ono tuląc go, odmawia poprzez lęk dziecięcy pacierz do Boga. I spójrz na tę kobietę, która nie ma siły ruszyć dłonią, aby ostatni raz przytulić do siebie swoje ukochane dziecko. Ona tej nocy zostanie w tym łóżku, w tym białym pomieszczeniu, zastanawiając się, który oddech będzie tym ostatnim, mimo jej małego szczęścia, które nie jest świadome, że zostanie bez nikogo... Czy wciąż uważasz, że jesteś samotny w swoim bólu? / welcometoreality
|
|
 |
|
Zrób wszystko tak, aby zrozumiał jak wielki błąd popełnił, zostawiając Cię gdzieś za sobą. Aby to on zobaczył jak wiele stracił, by teraz, po starcie, której w żaden sposób nie da się już cofnąć, docenił to co miał niemal obok siebie, być może nawet najbliżej niż ktokolwiek wcześniej. Nigdy Ty. / Endoftime.
|
|
 |
|
Dawniej czułam sens, jaki utrzymywałam w jego życiu i nawet pomimo własnych upadków, pomimo podkładanych nóg, nie zwątpiłam w nas nigdy. A może po prostu nigdy nie potrafiłam zwątpić, może ufałam zbyt bardzo. Do dziś. Do chwili temu. Dziś jego nie ma. Nie ma go ze mną, nie ma przy mnie, nie ma go w moim życiu, a nawet w sercu. Powoli przyzwyczajam się do braku. Przyzwyczajam się do momentów, w których bywa, że jeszcze tęsknię, ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, że daję radę. Jeszcze niedawno ze łzami w oczach podnosiłam z bruku swoje serce i dłońmi delikatnie je otrzepywałam, a dziś jest już prawie czyste i prawie idealnie całe. Dziś jest moje. Dotykam je tylko ja i tylko ja trzymam je pod swoją klatką piersiową, nikt więcej. / Endoftime.
|
|
 |
|
"moja pociecha-Twój ruch, gest, słowo, pocałunek, dotyk, milczenie, uśmiech, oddech i cała Ty"-dla.niej
|
|
 |
|
Kochanie, proszę, zostań ze mną... Nie odchodź nigdzie, to jeszcze nie czas na rozstanie. Padło zbyt wiele okrutnych słów i dobrze wiem, że czas nie uleczy bólu, jaki sobie zadaliśmy. Jesteśmy masochistami. Nasza relacja od zawsze polegała na chorym wyścigu, kto tym razem uderzy mocniej? Kto będzie zwycięzcą i otrzyma w nagrodę głuchą rozpacz po drugiej stronie i odgłos zerwanego połączenia? Trafiłam do piekła, odkąd obserwuję ludzi wokół mnie i czuję się kompletnie zagubiona. Chciałabym wołać o pomoc i uciekać jak najdalej, jednak wciąż stoję w miejscu z cichym szeptem na ustach. To brzmi, jakbym robiła z siebie Twoją ofiarę, ale doskonale zdaję sobie sprawę, że wina leży po obu stronach, w takiej samej mierze. Wiem, że nasze serca są w tak samo krytycznym stanie i przepraszam, że nie potrafię naprawić tego za nas oboje. Nie widzę z Twojej strony jakichkolwiek chęci do walki, mimo to, proszę, zostań ze mną.. Nie odchodź nigdzie, to jeszcze nie czas na rozstanie. / welcometoreality
|
|
 |
|
"gdybym uśmiechnięty pobiegł w Twoje ramiona, zobaczyłabyś to co ja widzę ?"-dla.niej
|
|
 |
|
"szczęście jest najszczęśliwsze wtedy gdy się nim dzielimy."-dla.niej
|
|
 |
|
"dałem Tobie to, czego sam nigdy nie otrzymałem.'-dla.niej
|
|
 |
|
"nawet moje serce traci rytm, gdy widzi takie piękno."-dla.niej
|
|
 |
|
"Twoje usta rozpieszczają mój umysł"-dla.niej
|
|
 |
|
Jesteś gdzieś tam w świecie zupełnie innym niż ten nasz, pełen syfu i nieprzyjemności. Pewnie jest Ci tam lepiej, pewnie już zapomniałaś jak mam na imię, przy jakich kawałkach lubiliśmy tańczyć, jaką kawę piliśmy w chłodne wieczory. Pewnie masz tam nowych przyjaciół, od których uzależniasz swoje dni. Dziś byłyby Twoje 19 urodziny. Zapalam znicz na Twoim grobie z nadzieją, że choć przez jedną krótką chwilę przypomnimy sobie nasze wspólne dni. Przyglądam się zdjęciu na marmurowej płycie i widzę dziewczynę jaką zapamiętałem, uśmiechniętą o intensywnych niebieskich oczach. Mam nadzieję, że gdy blask znicza uderzy w Twoje serce, poczujesz, że wciąż pamiętam, że mimo upływającego czasu, wciąż istniejesz i masz prywatne miejsce w moim sercu. Żyj sobie spokojnie i odzywaj się od czasu do czasu. Chciałbym czasem pogadać z kimś, kto rozumiał mnie jak nikt inny i wywoływał uśmiech na twarzy nawet przez słuchawkę telefonu./mr.lonely
|
|
|
|